Dziś jeden z najsłynniejszych obrazów świata, Mona Lisa Leonarda da Vinci, został zaatakowany przez dwóch miłośników zupy…
Dwie aktywistki oblały zupą Monę Lisę, którą można oglądać w Luwrze, jednym z najsłynniejszych muzeów na świecie zlokalizowanym w stolicy Francji, Paryżu.
Kobiety ubrane w białe T-shirty z napisem „Odpowiedzialność za żywność” skandowały po rzuceniu zupą w Mona Lisę, która była wystawiona za kuloodporną szybą.
Później aktywiści stojący przed dziełem oświadczyli, że „nasz system rolnictwa jest chory” i domagali się prawa do „zdrowej i zrównoważonej żywności”.
Eksperci i urzędnicy stwierdzili, że prace nie zostały uszkodzone.
Został zaatakowany już wcześniej
W ostatnich dniach w stolicy Francji doszło do protestów rolników żądających zaprzestania rosnących cen paliw i złagodzenia przepisów – w piątek zablokowali oni główne drogi dojazdowe i wyjazdowe z Paryża.
Mona Lisa stoi za szkłem ochronnym od początku lat pięćdziesiątych XX wieku, kiedy to gość oblał ją kwasem, w wyniku czego uległa zniszczeniu.
W 2019 roku muzeum ogłosiło, że w celu ochrony dzieła zainstalowało bardziej przezroczystą formę kuloodpornego szkła.
„Guru podróży. Webaholik. Miłośnik Twittera. Hipsterski znawca bekonu. Wielokrotnie nagradzany odkrywca”.