Uğur Demirok z Eyüpspor opowiedział o tym, co wydarzyło się w meczu z Bodrumsporem: powinien zostać ukarany surowiej | Decyzja chirurgiczna lekarzy

class=”medyanet-inline-adv”>

Doświadczony obrońca Uğur Demirok, który doznał kontuzji oka podczas incydentów na trybunach w pierwszej połowie meczu pomiędzy Bodrumsporem a Eyüpsporem w 1. lidze Trendyol, powiedział Selimowi Başeğmezerowi ze Spor Arena, co się stało.

Kapitan drużyny Ugur Demirok, który podczas meczu z Bodrumsporem doznał kontuzji oka w wyniku przedmiotu rzuconego z trybun, najprawdopodobniej przejdzie operację i zaapelował o jak najszybsze ujęcie sprawców.

Demirok natomiast w swoim oświadczeniu na swoim koncie w mediach społecznościowych poinformował, że podjęto decyzję o pilnej operacji.

Podkreślając, że takie zdarzenia nie powinny mieć miejsca na boiskach piłkarskich, Demirok wydał następujące oświadczenie w związku z kontuzją oka:

Podczas meczu Bodrumspor na boisku zapanował nagły chaos. Co się stało w tym momencie?

„Najpierw powiem to. Nie chcę w ten sposób pojawiać się przed kamerami. Ale muszę o tym porozmawiać teraz, bo uważam, że należy to omówić. Po czerwonej kartce İsmeta Hodji podczas meczu, Atmosfera stała się nieco napięta. Pomiędzy sędzią a İsmetem Hodją pojawiło się napięcie. Następnie Arda Hoga powiedział: „Przedmiot spadł z trybun na jego nogę. Twardy przedmiot uderzył mnie w oko, gdy próbowałem chronić trenera. Nasz klub również opublikowało nagranie. Miałem wtedy czarne oczy i leżałem na ziemi około 10 minut. Widziałem tylko na prawe oko. Nie mogłem, lewe oko nie widziało nic przez pół godziny Po otwarciu zareagowałam obawą o życie, po czym zabrano mnie karetką do szpitala.

class=”medyanet-inline-adv”>

– Jaka jest teraz twoja sytuacja?

„Po pierwszej interwencji powiedzieli, że krwawię, bo przedmiot mnie uderzył, i nic poważnego się nie stało. Oczywiście, kiedy przyjechaliśmy do Stambułu, podczas szczegółowych badań, stwierdzono rozdarcie siatkówki, które również wymagało pilnej interwencji .I musieli spróbować z laserem.,ale jak nie zadziała, to powiedzieli, że muszę mieć operację, wczoraj powiedzieli, że mam operację laserową, próbowali, ale nie mogli dosięgnąć łzy.Był obrzęk z powodu krwawienia. Jutro zadzwonili do mnie ponownie na kontrolę. Jeśli się nie uda. Kazali mi wykonać operację. Łzy nie powinny się pojawić. Jeśli pojawią się łzy, doprowadzi to do utraty wzroku. Proces ten będzie trwał 3- 5 dni.Ostateczną opcją jest operacja.

READ  Abdullah Awsi przemawia po meczu Samsonsporu - wiadomości z ostatniej chwili Trabzonsporu

class=”medyanet-inline-adv”>

– Czy miałeś okazję porozmawiać z Artą Hogą po incydencie?

„Arda Hoca rozmawiał z prezydentem Bodrumsporu. Chciał chronić zawodnika. Udał się w inne miejsce w mediach społecznościowych, ale doświadczyliśmy tam poważnego incydentu. W całej Turcji starają się, aby był on bardzo mały. Incydent, ale to sytuacja, która powoduje utratę wzroku.” To oczywiste. Mam nadzieję, że ucieknę z niewielkimi obrażeniami. Kiedy mój trener próbował chronić swojego zawodnika, próbowali odwrócić jego uwagę. Nadal próbują. Zaatakować go. Uważam, że ci, którzy to zrobili, powinni zostać zidentyfikowani i bardzo surowo ukarani. Trener Ardy zawsze i wszędzie bezwarunkowo broni swojego zawodnika. Dzięki mojemu klubowi, trenerowi i kolegom z drużyny czuję całe wsparcie”.

class=”medyanet-inline-adv”>

Uğur Demirok z Eyüpspor opowiedział o tym, co wydarzyło się w meczu z Bodrumsporem: powinien zostać ukarany surowiej |  Decyzja chirurgiczna lekarzy

– W zeszłym sezonie grałeś w drużynie Bodrumspor i odłożyłeś marzenie o Superlidze na jeden sezon. Czy było między wami jakieś napięcie?

„Nie mamy z nimi żadnego napięcia. Nie wiemy, czy oni je mają. Myślę, że tak. Znokautowali nas w barażach. My uderzaliśmy tu, oni uderzali tam. Jasne, było niewiele tarć .Ale to co dzieje się na boisku zostaje na boisku, nie przenosi się do innego wymiaru..To przez co przechodzimy osiągnęło inny wymiar.Bezsensowna złość…zawsze chcemy być na boisku.Teraz się zaprezentujemy jako liderzy. Mam na myśli inną walkę na zewnątrz… Myślę, że to mylące, że w zespole jest tak wielu ludzi, a my jesteśmy liderami. Nie ma problemu. Każdy inny zespół.

class=”medyanet-inline-adv”>

Co możesz powiedzieć o pozostałej części sezonu i jaki jest skład?

„Z dużą pewnością siebie zmierzamy w stronę mistrzostw. Do końca sezonu nic nie jest pewne. Przed nami jeszcze 9 meczów. Możemy zagwarantować mistrzostwo, ale dla nas liga kończy się 12 maja. Nawet jako mistrzowie będziemy walczyć tak samo jest w meczach, które gramy z innymi drużynami. To jest to, co musimy zrobić. „To jest to, co pasuje Eyupsporowi i liga kończy się dla nas 12 maja. Ostatnia rzecz. Chcę powiedzieć, że należy pilnie znaleźć tych ludzi i odpowiednio ich ukarać.

READ  Premiera naszych koszulek na sezon 2023-2024 oraz otwarcie odświeżonego sklepu Marathon Fenerium

Co się stało?

Po starciu pomiędzy Canerem Erkinem i Kenanem Ozerem w pierwszej połowie, gdy Eyüpspor prowadził 1:0, trener Bodrumsporu İsmet Taşdemir został ukarany czerwoną kartką po jego sprzeciwach.

class=”medyanet-inline-adv”>

Obcy przedmiot uderzył w stopę Arty Duran

Kiedy kibice gospodarzy zareagowali na tę sytuację, na boisko wrzucono ciała obce. Obcy przedmiot najpierw uderzył w nogę Ardy Duran przed ławką. Z kolei Arda Duran otrzymał czerwoną kartkę w 81. minucie.

Ugur Demirok doznał kontuzji oka

Następnie zmiennik Eyüpsporu, Uğur Demirok, został złapany w oko przez obcy przedmiot. Podczas gdy Uğur Demirok był na boisku przez dłuższy czas, ławka rezerwowych drużyny gości oraz zawodnicy wpadli we wściekłość i zbuntowali się przeciwko sędziemu meczu.

Następnie Uğur Demirok wstał, wskazał na zranione oko i odpowiedział sędziom meczu. Demirok poszedł do strefy fanów i poskarżył się.

Demiroka, uspokojonego przez kolegów z drużyny, do szpitala zabrała karetka, która później przyjechała na stadion.

Liderzy weszli na boisko

Kapitanowie i menadżerowie obu drużyn weszli na stadion i rozmawiali z sędziami meczu. Prezydenci wrócili na trybuny i zaapelowali o „zachowanie spokoju”.

VAR dokładnie przyjrzał się sędziom

Do końca pierwszej połowy doliczone zostały 4 minuty, ale ocena VAR i atmosfera potrzebowały więcej czasu, aby się uspokoić.

Pierwsza połowa trwała od 60. minuty, choć po analizie VAR nie nałożono zawieszenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *