Cena ropy przekroczyła 100 dolarów za baryłkę po raz pierwszy od 2014 roku, europejskie kontrakty terminowe na gaz ziemny wzrosły o 31 procent, a azjatyckie akcje spadły w czwartek, gdy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainęrozszerzając zawirowania na rynku w Stanach Zjednoczonych i Europie, spowodowane obawą przed atakiem na pełną skalę.
Wall Street była przygotowana na spadek, gdy rozpoczynał się handel, a kontrakty terminowe wskazywały na 2-procentowy spadek S&P 500.
Wczesnym popołudniem japoński Nikkei 225 stracił nieco ponad 2,1 procent. W Hongkongu indeks Hang Seng spadł o 3,1 procent, podczas gdy złożony indeks Kospi w Korei Południowej spadł o 2,7 procent.
Cena ropy Brent, globalny benchmark, wzrosła o ponad 6 procent do prawie 103 dolarów za baryłkę.
Holenderskie kontrakty futures na gaz na miesiąc czołowy, europejski benchmark dla gazu ziemnego, wzrosły o 31 procent, kiedy rozpoczęto handel, do około 116 euro za megawatogodzinę. Rosja dostarcza ponad jedną trzecią gazu do Unii Europejskiej, z czego część płynie rurociągami na Ukrainie.
W ostatnich dniach na światowych rynkach panowała poważna depresja. Stoxx Europe 600 odwrócił wczesne wzrosty, spadając w środę o 0,3 procent. S&P 500 odnotował czwarty z rzędu dzień strat, tracąc 1,8% i przesuwając się głębiej w obszar korekty – spadek o ponad 10% od ostatniego maksimum. Jest teraz o 11,9 procent mniej niż w styczniu. 3 szczyt.
Wieści z Ukrainy stały się coraz bardziej tragiczne w czwartek. Prezydent Rosji Władimir W. Putin zarządził rozpoczęcie „specjalnej operacji wojskowej”, a rząd Ukrainy potwierdził, że kilka miast zostało zaatakowanych. Cyberataki znokautowały również instytucje rządowe na Ukrainie.
Moskiewska giełda wstrzymała handel, a rubel spadł do rekordowo niskiego poziomu w stosunku do głównych walut.
Inwazja na pełną skalę może mieć szeroki wpływ na towary, w tym ropę, gaz ziemny, pszenicę i metale. Europa jest w ogromnym stopniu uzależniona od Rosji pod względem energii, a część Bliskiego Wschodu i Afryki otrzymuje większość swojej pszenicy z Rosji i Ukrainy. Nawet jeśli łańcuchy dostaw pozostaną nienaruszone, a rosyjski eksport nie zostanie objęty sankcjami, istnieją obawy, że pan. Putin mógł karnie odciąć dostawy.
Niewiele rosyjskiego eksportu kieruje się bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych, ale zakłócenia w dowolnym miejscu mogą podnieść ceny, przedłużając inflację, która i tak przeciągnęła się dłużej, niż przewidywali urzędnicy. Rezerwa Federalna zasygnalizowała, że przygotowuje się do podniesienia stóp procentowych, mając na celu spowolnienie inflacji poprzez spowolnienie wydatków, dając czas podaży na nadrobienie zaległości. Jednak wyższe stopy również osłabią wzrost, a robienie tego w czasie, gdy rynki już spadają, może przedłużyć spowolnienie.
Akcje amerykańskie flirtowały z korektą od tygodni, ponieważ inwestorzy martwili się, jak szybko Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe. S&P 500, amerykański benchmark, wielokrotnie przekraczał próg 10 procent w handlu w ciągu dnia, ale pod koniec handlu wzrósł. W szczególności akcje spółek technologicznych znacznie spadły, a zaawansowany technologicznie kompozyt Nasdaq jest o 18,8 procent niższy od swojego listopadowego rekordu. Zbliża się do spadku, który wskazuje na jeszcze gorszą zmianę nastrojów na Wall Street: bessę, czyli 20-procentowy spadek.
Anton Troianowski przyczyniły się do raportowania.
„Namiętny badacz kawy. Niezależny muzyczny ninja. Nieuleczalny maniak alkoholu”.