Policja interweniowała po tym, jak prezenter BBC został oskarżony o wysyłanie 17-letniemu chłopcu pieniędzy za zdjęcia o charakterze jednoznacznie seksualnym. Kierownictwo BBC ogłosiło, że współpracuje z policją w sprawie zarzutów, ale kierownictwo firmy zostało skrytykowane za interwencję w incydencie.
Zgodnie z zarzutami opublikowanymi po raz pierwszy w gazecie The Sun, dobrze znana ekranowa twarz BBC wysłała łącznie 35 000 funtów za przedmiotowe zdjęcia.
Incydent rzekomo zaczął się, gdy nastolatek miał 17 lat.
W rozmowie z gazetą The Sun matka nastolatki powiedziała, że prezenterka przez trzy lata płaciła, aw zamian jej dziecko kupowało narkotyki.
Matka powiedziała, że gdyby te płatności były kontynuowane, jej 20-letnie dziecko już dawno by umarło.
Matka złożyła skargę do BBC w tej sprawie w maju, a mimo to prezenter nadal pojawiał się na ekranie.
Rodzina powiedziała, że jest rozczarowana dalszymi występami prezentera na ekranie, więc postanowili udać się do gazety The Sun.
The Sun zauważył też, że rodzina nie prosiła o pieniądze za tę wiadomość.
Chociaż tożsamość i nazwa serwera nie zostały jeszcze ujawnione, BBC została oskarżona o niepodejmowanie niezbędnych działań przeciwko tym zarzutom.
BBC poinformowało w niedzielę, że prezenter został zawieszony.
W raporcie opublikowanym przez The Sun w niedzielę prezenterka mówi również, że dwukrotnie odebrała telefon paniki po upublicznieniu wiadomości.
Według gazety, na spotkaniu, o którym mowa, gospodarz zapytał: „Co zrobiłeś?” Warczy na młodego mężczyznę, prosząc go, by przekonał jej matkę do wycofania zarzutów.
Dlaczego ta nazwa serwera nie jest publikowana?
W tym momencie sądy uznają, że jednym z ich obowiązków dziennikarskich jest publikowanie nazwisk osób zidentyfikowanych jako zaangażowane w takie korupcyjne i oszukańcze działania.
Jeśli jednak informacje, które można zawrzeć w wiadomościach, są ograniczone, w grę mogą wchodzić zabezpieczenia prawne związane z prawami do prywatności.
Prawa te dotyczą zarówno znanego prezentera BBC, jak i zwykłej osoby.
Orzeczenie Sądu Najwyższego z 2022 r., w najprostszej formie, daje jednostkom prawo do prywatności w oczekiwaniu na formalny zarzut. Wynika to z uszczerbku na reputacji osoby wymienionej w mediach, na przykład w przypadku umorzenia dochodzenia.
Dziennikarze mogą być narażeni na poważne ryzyko prawne, jeśli nie przedstawią odpowiednio konkretnych faktów w obciążającej historii.
Gazeta Sun zauważyła również, że nazwa serwera nie została ujawniona ze względów prawnych.
Z jakimi pytaniami boryka się kierownictwo BBC?
Chociaż pojawiło się wiele twierdzeń na temat tego incydentu, BBC ma również wiele pytań na porządku dziennym.
Tim Davey, dyrektor zarządzający BBC, ogłosił w e-mailu do wszystkich pracowników w niedzielę, że sprawa została potraktowana poważnie „od samego początku” i że powołano „komisję śledczą”.
Jednak pomimo tego stwierdzenia, na odpowiedzi czekają następujące pytania.
Co dokładnie zrobiło BBC po postawieniu zarzutów 19 maja? Co obejmuje opłata? Czy postawiono zarzuty, które mogą prowadzić do dochodzenia policyjnego?
Czy rozmawiałeś z tym imieniem? Czy rozważali spotkanie z policją? Czy w takim razie dany serwer jest zawieszony w działaniu?
BBC Internal Operations jest „silnie zaangażowana w rozwiązywanie takich zarzutów” i wyjaśnia, że ważne jest, aby ujawnić wszystkie fakty.
Za co można obwiniać dany serwer?
Zarzuca się, że serwer, o którym mowa, zapłacił młodemu mężczyźnie ogromne sumy pieniędzy w zamian za zdjęcia o charakterze jednoznacznie seksualnym.
Młody mężczyzna rzekomo zaczął dokonywać płatności, gdy miał 17 lat, czyli powyżej wieku przyzwolenia.
Obowiązujące tutaj prawo dotyczy jednak fotografii.
Ustawa o prawach dziecka z 1978 roku stanowi przestępstwo posiadanie i udostępnianie nieprzyzwoitych zdjęć osób poniżej 18 roku życia.
Sprawcom grozi do 10 lat więzienia.
Osoba poniżej 18 roku życia nie ma prawa do wyrażenia zgody.
Jeśli zarzuty matki są prawdziwe, nie trzeba być prawnikiem, aby przewidzieć, w którym momencie rozpocznie się postępowanie.
Jak mówi się to oświadczenie w Anglii?
Brytyjska minister kultury Lucy Fraser powiedziała, że zarzuty są alarmujące.
Fraser odbył w niedzielę nadzwyczajne spotkanie z dyrektorem zarządzającym BBC, Timem Davym.
Brytyjski Departament Kultury, Mediów i Sportu powiedział, że zarzuty powinny zostać zbadane tak szybko, jak to możliwe i z wyczuciem.
Z drugiej strony niektóre popularne serwery BBC wydały oświadczenia, że media społecznościowe nie są osobą, której dotyczą zarzuty.
Reporterka BBC Lucy Manning w swoim artykule na ten temat powiedziała, że BBC „stoi w obliczu kryzysu”, ponieważ nie zbadała odpowiednio postawionych zarzutów.
Przemawiając w telewizji BBC, opozycyjna minister finansów Rachel Reeves powiedziała, że BBC „musi przyspieszyć swój proces i wyjaśnić, w jaki sposób prowadzi to dochodzenie”.
Konserwatywna posłanka i minister Victoria Atkins powiedziała, że zarzuty są „bardzo poważne”.
Jednocześnie przypomniał, że wśród zarzutów „młody człowiek ma uczucia” i zaapelował, aby wziąć to pod uwagę.
Stewart Purvis, były dyrektor ITN, jednego z wiodących kanałów telewizyjnych w Wielkiej Brytanii, powiedział, że reputacja BBC jako „wiodącego zaufanego kanału medialnego w kraju” może ucierpieć.
Zapytany, co robić, Purvis odpowiedział, że BBC powinno skupiać wszystkich urzędników obeznanych z biznesem: „Potrzebujesz zasobów ludzkich, prawników, specjalistów ds. Komunikacji i menedżerów danej osoby. Powinieneś mieć świadomość, że Twoja korespondencja, każdy e-mail, który do siebie wysyłasz, zostanie w pewnym momencie przejrzany i upubliczniony. „Presja na wyższych urzędników BBC jest wysoka”.
„Całkowity specjalista od muzyki. Komunikator. Ewangelista kulinarny. Typowy analityk. Praktyk kawy. Gracz”.