Jak wynika z doniesień francuskiej prasy zgromadzonych w paryskiej prokuraturze, Marine Le Pen, jej partia Zjednoczenie Narodowe (RN) i 26 innych osób staną w 2024 r. przed sądem pod zarzutem defraudacji funduszy unijnych.
Pierwsza sesja w sprawie związanej z nadużyciem środków unijnych odbędzie się 27 marca 2024 r. przed Sądem Karnym w Paryżu.
W oświadczeniu partii Le Pen odrzucono zarzuty wobec przedstawicieli tej partii do Parlamentu Europejskiego (PE) i ich przedstawicieli. W raporcie argumentowano, że Le Pen nie popełniła żadnego przestępstwa.
Co się stało?
Le Pen została oskarżona o płacenie dwóm osobom w Andhra Pradesh funduszy za fikcyjne usługi doradcze, gdy była posłanką do Parlamentu Europejskiego.
W 2015 r. we Francji wszczęto dochodzenie przeciwko Le Pen i niektórym parlamentarzystom AP z Frontu Narodowego (FN), którzy rzekomo stworzyli „fikcyjne zatrudnienie” w PE w latach 2004–2016.
We wrześniu prokuratura paryska zwróciła się do 11 europosłów partii FN, w tym Le Pen i jej ojca, Jeana-Marie Le Pen, o postawienie zarzutów za niewłaściwe wykorzystanie funduszy unijnych i „tuszowanie przestępstwa”.
Prokuratura zwróciła się także o zbadanie 6 osób, w tym Le Pen i Jean-Marie Le Pena, które brały udział w defraudacji środków publicznych.
W 2018 roku Partia Front Narodowy (FN) zmieniła nazwę na Partię Zjednoczenia Narodowego (RN).
„Całkowity specjalista od muzyki. Komunikator. Ewangelista kulinarny. Typowy analityk. Praktyk kawy. Gracz”.