Joni Mitchell powiedziała w piątek, że usunie swoją muzykę ze Spotify, dołączając do Neila Younga w jego proteście przeciwko usłudze przesyłania strumieniowego w związku z jej rolą w udostępnianiu platformy dla dezinformacji o szczepionkach Covid-19.
Mitchell, ceniony piosenkarz i autor piosenek takich jak „Big Yellow Taxi” i którego przełomowy album „Blue” właśnie obchodził 50. rocznicęwysłano krótkie oświadczenie na swojej stronie internetowej w piątek, mówiąc, że usunie swoją muzykę z serwisu streamingowego. „Nieodpowiedzialni ludzie szerzą kłamstwa, które kosztują ludzi ich życie” – napisała. „W tej kwestii solidaryzuję się z Neilem Youngiem oraz światowymi społecznościami naukowymi i medycznymi”.
Jej oświadczenie dodaje paliwa do małej, ale rosnącej rewolty w sprawie Spotify, z kilkoma głównymi artystami wypowiadającymi się, ale fani szeroko komentują w mediach społecznościowych. Debata przyniosła również ulgę w pytaniach o to, jak wielką władzę mają artyści, by kontrolować dystrybucję ich prac, oraz o wiecznie drażliwy problem wolności słowa w Internecie.
Spotify ściągnął muzykę Younga w środędwa dni po tym, jak opublikował list otwarty wzywający do jego usunięcia w proteście przeciwko „The Joe Rogan Experience”, najpopularniejszemu podcastowi Spotify, który został skrytykowany za rozpowszechnianie dezinformacji na temat koronawirusa i szczepionek.
Zrobił to po tym, jak grupa setek naukowców, profesorów i ekspertów ds. zdrowia publicznego miała zapytał Spotify usunąć odcinek serialu Rogana z grudnia. 31, w którym wystąpił dr. Robert Malone, ekspert od chorób zakaźnych. Naukowcy napisał w publicznym liście że program promował „kilka kłamstw na temat szczepionek przeciw Covid-19”.
Mitchell jest pierwszym dużym artystą, który śledzi Younga, po kilku dniach spekulacji i plotek w mediach społecznościowych.
Young i Mitchell mają razem głęboką historię. Obaj są Kanadyjczykami, którzy pomogli poprowadzić rewolucję piosenkarzy i autorów piosenek w południowej Kalifornii pod koniec lat 60. i 70. XX wieku.
Na Spotify Mitchell ma 3,7 miliona słuchaczy miesięcznie, a dwie jej piosenki – „Big Yellow Taxi” i „A Case of You” – mają ponad 100 milionów streamów.
Podczas gdy niewielu innych znaczących artystów do tej pory wypowiadało się, postawa Younga odbiła się szerokim echem wśród fanów. Twitter był usiany komunikatami słuchaczy mówiącymi, że anulują swoje subskrypcje i zrzuty ekranu z aplikacji Spotify pokazał wiadomość od swojego zespołu obsługi klienta, że „otrzymuje dużo kontaktów, więc reakcja może być powolna”. Spotify nie powiedział, ilu klientów anulowało swoje subskrypcje.
Rywale techniczni również rzucili się na kontrowersje, a SiriusXM ponownie uruchomił kanał Neil Young i Apple Music wołając siebie „Dom Neila Younga”.
W oświadczenie na swojej stronie internetowej w piątek Young powtórzył swoje zastrzeżenia do podcastu Rogana i przesunął palcem po jakości dźwięku Spotify. Powiedział też, że popiera wolność słowa.
„Popieram wolność słowa. Nigdy nie opowiadałem się za cenzurą ”- powiedział. „Prywatne firmy mają prawo decydować, z czego czerpią zyski, tak samo jak ja mogę zdecydować, że moja muzyka nie wspiera platformy rozpowszechniającej szkodliwe informacje”.
„Namiętny badacz kawy. Niezależny muzyczny ninja. Nieuleczalny maniak alkoholu”.