Najbardziej śmiercionośny z izraelskich nalotów bombowych na Gazę, który rozpoczął się 7 października, miał miejsce poprzedniej nocy. Izrael zbombardował szpital baptystyczny Al-Ahli, zabijając 471 osób i raniąc 342, w tym 28 krytycznie.
W momencie zdarzenia w szpitalu przebywali nie tylko pacjenci, ale także setki osób, którym udało się uniknąć wybuchu i schroniły się w budynku. W odpowiedzi Hamas przeprowadził atak rakietowy na Tel Awiw.
Izraelskie wojsko ogłosiło, że potwierdzono, że w rękach Hamasu w oblężonej Strefie Gazy znajduje się 203 Izraelczyków.
Izrael: Dobrobyt wkrótce się otworzy
Rzecznik Izraela powiedział, że pomoc humanitarna wkrótce rozpocznie się w pobliżu granicy Egiptu i Gazy.
Jak poinformowała abonentów francuska agencja informacyjna AFP, brama graniczna w Rafah zostanie otwarta w piątek.
Izrael nie pozwala, aby pomoc oczekująca przy bramie granicznej w Rafah została dostarczona potrzebującym. Ciężarówki pełne pomocy czekają na odprawę na granicy Gazy.
Po ataku na szpital, w którym zginęło 471 osób, w Gazie ponownie słychać było odgłosy eksplozji. Izraelskie Siły Obronne ogłosiły, że w ciągu ostatnich 24 godzin zaatakowano kilka celów wojskowych w Strefie Gazy.
Twierdzenia bronione przez izraelskie wojsko jako „dowód” na temat ataku na szpital są sprzeczne
Izraelskie wojsko opublikowało w mediach społecznościowych na koncie X „nagrania rozmów telefonicznych” pomiędzy dwoma członkami Hamasu.
Nagranie zawiera rozmowę dwóch rzekomych członków Hamasu, a nie członków Islamskiego Dżihadu, których izraelskie wojsko oskarża o zorganizowanie ataku.
W rozmowach jeden „członek Hamasu” mówi innemu „członkowi Hamasu”: „… mówi się, że te rakiety pochodzą z grupy Islamskiego Dżihadu”. W następnej rozmowie ta sama osoba w dalszym ciągu powtarza: „Mówi się”.
„Został wyrzucony z grobu za szpitalem” – można usłyszeć rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari na taśmach telefonicznych rozpowszechnianych w tłumaczeniu pisemnym podczas porannej konferencji prasowej z zachodnimi dziennikarzami.
Po tym, jak prezydent USA Joe Biden zakończył swoją podróż do Izraela, w okolicy miała miejsce operacja wojskowa.
Izraelski premier Netanjahu zwołał swój gabinet wojenny, a odrzutowce ponownie uderzyły w krewnych w szpitalu w Gazie. W Tel Awiwie usłyszano syreny alarmowe.
Atak Izraela w pobliżu szpitala
Palestyński Czerwony Krzyż ogłosił, że izraelskie samoloty bojowe uderzyły w pobliżu szpitala w Jerozolimie w Strefie Gazy.
Według doniesień ponad 8 000 Palestyńczyków wysiedlonych w wyniku bombardowań Gazy przebywa w szpitalu.
Po ataku nie było ofiar ani rannych.
Pomoc humanitarna może dotrzeć do Gazy
Prezydent USA Joe Biden ogłosił porozumienie z prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem Sisi w sprawie otwarcia przejścia granicznego w Rafah i zezwolenia na wjazd około 20 ciężarówek z pomocą humanitarną do Gazy.
Jeśli Hamas przejmie pomoc humanitarną, „to się skończy” – powiedział Biden.
Biały Dom również wydał oświadczenie: „Mamy nadzieję, że będzie mogło przejechać tędy więcej ciężarówek”.
„Nie ma ucieczki przed operacjami lądowymi w Gazie”
Nowe szczegóły dotyczące posiedzenia izraelskiego Gabinetu Wojennego, w którym uczestniczył Biden, zostały ujawnione w izraelskiej telewizji Channel 12.
Na spotkaniu, w którym uczestniczył także premier Izraela Benjamin Netanjahu, Bidenowi powiedziano, że nie ma innego wyjścia, jak tylko rozpocząć operację lądową przeciwko Gazie.
„Stany Zjednoczone będą wspierać każdą izraelską operację lądową w Gazie” – zacytowano Bidena w rządzie, powołując się na to, że pozycja Tel Awiwu na Bliskim Wschodzie ucierpi, jeśli Izrael nie rozprawi się z grupami palestyńskimi w Gazie. Podkreślono, że obiecał.
Oprócz całkowitego zwycięstwa członków gabinetu wojennego na rzecz Bidena, utraty strategicznego znaczenia w regionie Tel Awiwu, a także szeroko dyskutowanej kwestii przed niespodziewanym atakiem Hamasu; Stwierdzono także, że straci zdolność do podejmowania strategicznych posunięć związanych z „normalizacją stosunków z Arabią Saudyjską”.
W spotkaniu uczestniczyli izraelski minister obrony Yoav Galant, minister spraw strategicznych Ron Dermer, przywódczyni ultraortodoksyjnej żydowskiej partii Shas Arya Teri, przewodniczący izraelskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Tzachi Hanegbi i były minister obrony Benny Gantz.
Cztery dni po rozpoczęciu ataków na oblężoną Strefę Gazy 7 października izraelski premier Netanjahu i opozycja Benny Gantz zgodzili się na powołanie „rządu nadzwyczajnego” i zredukowanego gabinetu wojennego.
„Armia kończy przygotowania do operacji lądowej w Gazie”
Izraelska telewizja państwowa KAN poinformowała, że izraelskie wojsko zakończyło przygotowania do operacji lądowej w Strefie Gazy.
KAN podaje, że od trzech dni na granicy Gazy nie doszło do starć pomiędzy armią izraelską a grupami palestyńskimi.
W komunikacie stwierdzono, że armia izraelska zakończyła wszystkie prace, w tym przemieszczanie i rozmieszczenie wojsk oraz przygotowania do wkroczenia do Strefy Gazy, a także że w Gazie ma zostać przeprowadzona druga faza operacji lądowej. Wojna po „oczyszczeniu osiedli żydowskich z uzbrojonych Palestyńczyków”.
Praca naziemna nie jest możliwa
Z drugiej strony izraelski minister obrony powiedział: „Jednostki piechoty zebrały się w pobliżu granicy z Gazą. Wkrótce zobaczą osady palestyńskie od środka. Nadejdzie rozkaz”.
Izrael wycofał swoich dyplomatów i ambasadorów z krajów regionalnych
Izrael wycofał jednak ambasadorów i dyplomatów z krajów regionalnych, w tym z Turcji.
Izraelskie samoloty bojowe atakują szkołę UNRWA
Według oficjalnej palestyńskiej agencji informacyjnej WAFA Izrael zaatakował jedną ze szkół należących do Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy i Pracy dla Uchodźców Palestyny (UNRWA) w obozie dla uchodźców Khan Younis w południowej części Gazy.
Atak na szkołę UNRWA, w której szukali schronienia ewakuowani, spowodował śmierć i obrażenia.
Izraelskie samoloty bojowe wycelowały także w dom w pobliżu szkoły Ahmeda Abdula Aziza, gdzie ewakuowani schronili się na basenie Khan Yunis. Odnotowano ofiary i obrażenia w wyniku nalotów.
Z innego raportu WAFA wynika, że co najmniej 9 osób, w tym 7 dzieci, zginęło w wyniku izraelskiego nalotu na dom rodziny Al-Bakri na południu Khan Yunis. Według doniesień, w gruzach domu, który zawalił się w wyniku ciężkich bombardowań, nadal przebywają ludzie.
Całkowita liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 4400
W konflikcie palestyńsko-izraelskim po obu stronach zginęło ponad 4400 osób.
Według palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia w sumie w konflikcie zginęło 3061 Palestyńczyków, a ponad 13 750 zostało rannych.
Liczba ofiar śmiertelnych po stronie izraelskiej przekroczyła 1400, a 4229 zostało rannych.
„Całkowity specjalista od muzyki. Komunikator. Ewangelista kulinarny. Typowy analityk. Praktyk kawy. Gracz”.