Zwęglona, ​​pozbawiona życia skała pozostanie

Słońce mogło być jedynym źródłem życia na Ziemi przez ostatnie 4,5 miliarda lat. Ale gdy zbliża się jego własna śmierć, spowoduje koniec świata. Słońce, które ma około 4,6 miliarda lat, jest już w połowie swojego cyklu życia.

Dlatego scena, która przynosi koniec świata, przyciąga coraz większą uwagę znawców. Jednym z nich jest Kelly Witt, która od ponad 20 lat jest pisarką popularnonaukową i opublikowała kilka książek o astronomii.

W niedawnym artykule EarthSky zatytułowanym „The Fate of the Universe” Witt mówił o tym, co by się stało, gdyby Słońce stało się czerwonym olbrzymem pod koniec swojego życia i czy ludzkość byłaby w stanie uciec. Odległe planety, takie jak Jowisz i Saturn, służą przetrwaniu.

Zdaniem ekspertów w tym momencie Słońce zacznie się rozszerzać jak nadmuchany balon. Kiedy staje się czerwonym olbrzymem, jego jasność szacuje się na około 2000 razy większą niż obecnie.

Tymczasem gwiazda może połknąć wewnętrzne planety Merkury i Wenus. Oczywiście ziemia również odczuje skutki tej sytuacji i zostanie spalona przez upały. Witt wyjaśnia ten proces w następujący sposób:

Woda i atmosfera naszej planety wyparowują, pozostawiając jedynie zwęgloną, pozbawioną życia skałę. Mars będzie potrzebować trochę czasu, aby się rozgrzać, ale w końcu również znajdzie się poza strefą nadającą się do zamieszkania.

W tym momencie tylko księżyce planet zewnętrznych, takich jak Jowisz i Saturn, pozostają w Układzie Słonecznym dla ludzkich kolonii.

Według Witta kolonie te mogły być tylko miejscami, w których ludzie mogliby się schronić, dopóki nie znajdą nowego domu.

Ponieważ siła grawitacji czerwonego olbrzyma byłaby znacznie słabsza niż Słońca, a ewentualne kolonie na tych planetach nie przetrwałyby śmierci gwiazdy.

Ponieważ w wyniku zmieniającego się przyciągania grawitacyjnego gwiazdy, orbity tych planet również zostaną zaburzone i ostatecznie układ słoneczny się rozpadnie.

READ  Filmy Barbie i Oppenheimer wydawane jednocześnie: kolorowa zabawa spotyka się z science fiction

Wit kontynuuje:

Faza czerwonego olbrzyma Słońca trwa do miliarda lat, ale ostatecznie wyczerpuje się całe jego paliwo, hel. Następnie eksplozja stworzy koc gazowy.

Astronomowie obserwujący nasz układ przez teleskopy z innych układów gwiezdnych zobaczą nasze Słońce jako mgławicę planetarną.

Zobaczyliby więc ogromną powłokę gazu wokół umierającej gwiazdy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *