Kiedy Mychajło „Misza” Gołod wysiadł z samolotu na międzynarodowym lotnisku w Orlando na Florydzie 11 marca, oznaczało to koniec maratońskiej podróży, którą 15-latek wraz z matką podjęli, aby uciec przed wojną w swojej ojczyźnie na Ukrainie.
Ale jego przyjazd do USA z Kijowa – choć zapewniał mu bezpieczeństwo – miał swoją cenę.
Matka Gołoda miała wkrótce wrócić na Ukrainę, aby być z jego tatą, który musiał pozostać z powodu stanu wojennego, który zakazuje mężczyznom w wieku 18-60 lat opuszczania kraju, oraz jego dziadków. Chociaż Golod myśli, że jego dziadkowie i matka wyjadą do Stanów Zjednoczonych, nie jest pewien, kiedy następnym razem zobaczy swojego ojca.
Chociaż ceni sobie swoje bezpieczeństwo, to fakt, że większość jego rodziny wróciła na Ukrainę w trakcie rosyjskiej inwazji na ten kraj, bardzo mu ciąży.
„To bardzo niszczycielskie, ale na szczęście wszyscy mają Wi-Fi i źródło internetu, jedzenia, wody, a ja nadal mogę z nimi rozmawiać i upewnić się, że są bezpieczne” – powiedział CNN.
„I wiem, że kiedy wszystko się skończy, na pewno przyprowadzę ich tutaj, aby byli ze mną”.
Golod dodał: „Mój ojciec będzie mógł odejść dopiero po zakończeniu stanu wojennego. W przeciwnym razie będzie musiał tam zostać i będziemy mieć nadzieję na najlepsze”.
Golod jest jednym z najlepszych młodych golfistów na Ukrainie i brał udział w zawodach na całym świecie. Po wyczerpującej, 5000-milowej podróży, to wiza, którą uzyskał podczas gry w turnieju w USA, pomogła mu ponownie wjechać do kraju i znaleźć bezpieczeństwo.
Przeczytaj więcej o ucieczce Golda z Ukrainy tutaj i obejrzyj jego wywiad z CNN tutaj:
„Namiętny badacz kawy. Niezależny muzyczny ninja. Nieuleczalny maniak alkoholu”.