Oleg Demir o zawodnikach Galatasaray w Istanbulspor: Zrobili coś absurdalnego

klasa=”cf”>

Galatasaray pokonało Istanbulspor 1:0 w trzecim tygodniu spadku Super League. Na konferencji prasowej po meczu menadżer techniczny Istanbulspor Olke Demir i trener Galatasaray Okan Buruk złożyli oświadczenia.

Oceniając mecz, menedżer techniczny Istanbulspor Olke Demir powiedział: „Odejście naszego trenera Fatiha było szokiem. Trener Fatih przygotowywał drużynę do meczu. Dziś jedyne, co muszę zrobić, to przekazać to samo zespołowi. Do zawodów przygotowywaliśmy się w 3 częściach. W pierwszym odcinku graliśmy przeciwko Galatasaray. Zabezpieczyliśmy teren. Chcieliśmy utrzymać piłkę w środkowej części boiska. Nie mogliśmy zrobić tak wiele. W ostatniej części chcieliśmy wydrukować przednią część. Jesteście na 3-4 pozycji w konkursie Galatasaray. Konieczne jest wyrzucenie 1 z nich. Możemy być bardziej produktywni. Przełożenie meczu Galatasaray było jednym z tych meczów, które zaburzyły nasz rytm. Potem pojechaliśmy do Samsona i mecz został przerwany. Od prawie miesiąca nie rozegraliśmy żadnego meczu. Podszedłem do tego meczu z pewnością siebie. Prawdopodobnie jutro też wyjadę. „Stambułspor będzie dobry” – powiedział.

„Na boisku też było trochę napięcia”.

klasa=”cf”>

Olke Demir powiedział o podaniu Kerema Aktergoglu do Icardiego w rzucie karnym: „Zawodnicy to poczuli. Na boisku również panowało pewne napięcie. Zremisowaliśmy w meczu 0:0. Czy można to zrobić? Myślę, że to nieprawda. Messi to zrobił. Są przykłady na świecie i w Europie. Można to zrobić, ale nie przy wyniku 0:0, co moim zdaniem jest niedorzeczne. I tak nie potrafiłby zdobyć pustej bramki. Nie uważam tego za brak szacunku. Jeżeli rzut karny jest zgodny z przepisami, ma do tego prawo. Gdyby mecz zakończył się wynikiem 3:0, 5:0, byłby to brak szacunku. „Myślę, że zrobili coś śmiesznego” – powiedział.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *