„Nasza pasja do siebie nigdy się nie kończy”

class=”medyanet-inline-adv”>

Swoją nową piosenką „Alagak Olsun” obiecujesz „nostalgiczną podróż”. Dlaczego chciałeś wykonać nostalgiczną pracę?

– Zawsze uwielbiałem słuchać starych dźwięków i dźwięków syntezatorów używanych w piosenkach, zawsze mnie fascynowały. Nowa i szybko przyswajalna muzyka i dźwięki wydają mi się trochę dalekie od emocji. Czasami dźwięk, który słyszysz, wywołuje w Tobie zupełnie inne emocje i właśnie z tego powodu decydujesz się posłuchać tej piosenki. Patrząc wstecz na moją karierę, żałowałem, że nie mam piosenki, która wywołałaby we mnie nostalgię.

Nostalgia przywodzi na myśl stare piosenki. Prezentujecie nostalgiczną nową piosenkę. Jak to osiągnąłeś?

– Połączyliśmy nowe ze starym. Próbowałem opisać dźwięki, które sobie wyobrażałem w głowie Bardowi (Eastowi), a on wymyślił najlepsze. Ozan dodał do piosenki nutę nostalgii.

class=”medyanet-inline-adv”>

Życzę przeszłości Gdybym mógł się teleportować

Kiedy więc myślisz o latach 80. i 90., co jako pierwsze przychodzi ci na myśl?

– Szczęście ma każdą postać. Każda piosenka jest ceniona i ceniona, a ludzie traktują ją jako swoją pasję; To są dla mnie najlepsze przykłady. Kiedy słyszymy starą piosenkę w radiu lub w drodze, cofamy się w czasie i wywołujemy uśmiech na twarzy. Nie słyszałem, żeby ktoś doświadczył czegoś odwrotnego.

Gdybyś przeżył te lata, czy nadal interesowałbyś się muzyką?

– Przez te lata naprawdę chciałem być człowiekiem, tworzyć muzykę, która mu odpowiada i nadal ją produkować. Choć wszystko wydaje się trudne, w rzeczywistości jest bardzo łatwe. Jest mniej opcji, jest wiele dobrych piosenek, a większość z nich jest wysokiej jakości… Od teledysku po aranżację, stylizację i teksty – wszystko ma swoje miejsce. Ozan zawsze powtarzał: „Szkoda, że ​​w tym czasie nie wyprodukowałem jeszcze 1000 piosenek”. Ja też chcę się teleportować.

Do jakiej epoki należysz? Twoja przeszłość, teraźniejszość czy przyszłość?

READ  Fazıl Say ocenił „playlistę” Özela: Doświadczyłem „świadomego załamania”

– Twoja przeszłość jest pewna. Niestety nie widzę dobrej przyszłości dla muzyki i świata. Z tego powodu trzymam się mocno starych.

class=”medyanet-inline-adv”>

Nasza wzajemna pasja nigdy się nie kończy

Bardzo podobny do siebie Nie jestem jednym

Jak wygląda obecnie Twoje zainteresowanie śpiewem?

– Otrzymuję odpowiedź, która odpowiada moim umiejętnościom kompozytorskim i pisarskim. To mi wystarczy. Odpoczynek też jest dobry. To nie koniec, wszak zawsze będę się starał, żeby było lepiej.

Mówi się także o Twojej urodzie. Czy to cię uszczęśliwia?

– Szczerze mówiąc, jestem nieśmiały, gdy mówię o pięknie. Jak miło jest to zobaczyć i powiedzieć „piękne”. Dla mnie piękno to nie tylko to, co widać z zewnątrz. Taka mentalność wydaje mi się trochę płytka. Zwłaszcza, gdy dorastasz, staje się to zupełnie inne. Nie jestem osobą, która sama sobie gratuluje. Ale zawsze byłam osobą bardzo kochającą siebie.

class=”medyanet-inline-adv”>

Jakich zasad przestrzegasz, aby zachować spójność?

– Gotuję własne jedzenie, jem wegetariańsko. Nie oznacza to jednak, że mam obsesję na punkcie zdrowych rzeczy. Ale to, co jesz i pijesz, odbija się na twoim wyglądzie. Szczególnie po 30. roku życia zaczynasz wewnętrznie wspierać swoją sylwetkę i urodę. Prowadzę aktywne życie ze względu na moją pracę i myślę, że jest to dobre dla mojego organizmu. Lubię uprawiać sport i balet. Co roku robię sobie botoks i inwestuję w swoją skórę. Woda różana to mój ulubiony tonik i nie mogę z niej zrezygnować. A okład lodowy to największy czynnik utrzymujący moją twarz silną.

do siebie Nasza pasja nigdy się nie kończy

Dzielisz zarówno muzykę, jak i życie z Ozanem Doğulu. Jak znaleźć równowagę pomiędzy jednym i drugim?

class=”medyanet-inline-adv”>

– Jesteśmy dobrze zrównoważeni. Szanujemy się nawzajem i nasza pasja nigdy się nie kończy. Zawsze podążanie tą samą ścieżką razem sprawia, że ​​jesteśmy ze sobą bardziej związani. To dla mnie świetna okazja, aby mieć kontakt z jego muzyką w każdej chwili mojego życia z nim. I miłość…

READ  News: Nazywana „niechcianą narzeczoną”! Hande Erçel — raport z wiadomości w czasopiśmie

Jak opisałbyś wpływ muzyki na wasz związek?

– Zanim poznałem Ozana, podziwiałem jego muzykę i byłem w platonicznym romansie. Kiedy los połączył nas po latach, wiedziałam, że nigdy się nie rozstaniemy. Muzyka była najważniejszym czynnikiem pogłębiającym moją miłość do niego.

Miłość wydaje mi się służalcza i nudna

Jakie były Twoje ulubione i najmniej ulubione aspekty pracy z Ozanem Beyem?

– Najbardziej podoba mi się to, że podczas pracy naprawdę słucha moich myśli, szanuje je i spędza godziny na ich realizacji. Nie rościł sobie pretensji do wyższości, mówiąc: „Wiem”, ale raczej starał się odkryć moją istotę. Zero ego, a to rzadka wartość. To, czego nie lubię, jest bardzo trudne do polubienia, nawet jeśli nie do końca potrafię to powiedzieć.

class=”medyanet-inline-adv”>

Kto jest romantycznym partnerem w Twoim związku?

– Żadne z nas nie jest zakochane. Wręcz przeciwnie, jesteśmy wesołą parą, która świetnie się bawi. Romans wydaje mi się trochę przestarzały i nudny. Życie bez planu jest bardzo interesujące.

A co ze stroną najbardziej dominującą?

– Ozan jest jak bawełna, zawsze w trybie „ok, żono, co chcesz”. Niestety, moją pracą jest dominacja.

Nasza wzajemna pasja nigdy się nie kończy

Nie mówię, że się nie pobierzemy, po prostu płyniemy z biegiem życia.

◊ Jesteście razem już długi czas. Pytanie pojawia się w głowie każdego; Niezależnie od tego, czy myślisz o małżeństwie, czy nie. A co jeśli otrzymamy odpowiedź osobiście?

– Żyjemy jak małżonkowie, zawsze w tym samym domu, obok siebie. Nie mówimy: „Nie weźmiemy ślubu”, mówimy: „Musimy się pobrać”. Wpadamy w nurt życia. Jest na tyle piękna, że ​​jej magii nie powinny psuć niepotrzebne obowiązki, które na siebie narzucamy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *