Podejrzany, który zaatakował Dom Turecki w Nowym Jorku, siedzibę Stałej Misji Turcji przy ONZ i ambasadę w Nowym Jorku, został potwierdzony jako Recep Akbıyık, zarejestrowany w populacji Giresun, z łomem w dłoni. . W Turcji rozpoczęto operację zatrzymania osoby podejrzanej o kryminalną przeszłość w związku z obrażeniami, groźbami lub posiadaniem narkotyków. Po ataku prezydent Erdogan zadzwonił do Stanów Zjednoczonych i powiedział: „Musicie znaleźć tego terrorystę”.
W Nowym Jorku w USA zaatakowano Dom Turecki, w którym mieści się stała misja Turcji przy ONZ i ambasada Nowego Jorku. Mężczyzna żelaznym prętem wybił szyby w budynku Durkevi. Mocno reagując na incydent, prezydent Erdogan wezwał urzędników amerykańskich i powiedział: „Turkevi zostało wam przekazane. Musicie znaleźć tego terrorystę, który łomem wybił szyby w Turkiewi”.
Zawieszony znak
Władze tureckie ustaliły tożsamość podejrzanego w wyniku dochodzenia. Ustalono, że podejrzanym był Recep Akbıyık, który był zarejestrowany w populacji Giresun z rejestrem karnym za „obrażenia, groźby i posiadanie narkotyków” w Turcji w zeszłym roku.
Nalot na schronisko dla bezdomnych
Władze tureckie przekazały tę informację nowojorskiej policji. Nowojorska policja zintensyfikowała śledztwo i wczoraj dokonała nalotu na schronisko dla bezdomnych, w którym przebywał podejrzany. Podejrzany zaginął tutaj. W skardze złożonej na podejrzanego wskazano, że ma on problemy natury psychicznej. Podejrzany Recep Akbıyık jest nadal poszukiwany.
„Namiętny badacz kawy. Niezależny muzyczny ninja. Nieuleczalny maniak alkoholu”.