W 36. tygodniu Premier League Liverpool podzielił się swoją kartą atutową z Leicester City. Liverpool wygrał mecz 3-0 na Power Stadium, przedłużając serię meczów bez porażki do 9 i passę do 7. Tym wynikiem Liverpool przedłużył passę zwycięstw z 7 meczów w Premier League do 65 punktów i podtrzymał chęć gry w Lidze Mistrzów. Z drugiej strony Leicester City nie było w stanie uciec w tym tygodniu ze strefy spadkowej, utrzymując 30 punktów.
W 36. tygodniu Premier League Liverpool podzielił się swoją kartą atutową z Leicester City. Liverpool wygrał mecz 3-0 na Power Stadium, przedłużając serię meczów bez porażki do 9 i passę do 7.
Jones zrobił dublet
Liverpool otworzył kurtynę bramek z Curtisem Jonesem w 33. minucie walki, ponownie podwajając stratę z Jonesem na 36 i kończąc pierwszą połowę prowadzeniem 2: 0. The Reds utrzymali formę w drugiej połowie i wygrali 3:0 dzięki wspaniałemu golowi z rzutu wolnego Trenta Alexandra-Arnolda w 71 biegach.
Asysta Salaha
Ponadto, podczas gdy Mohamed Salah był gwiazdą meczu z 3 asystami, nasz narodowy piłkarz Çağlar Söyüncü nie znalazł się w kadrze.
Docelowa Liga Mistrzów
W rezultacie Liverpool przedłużył passę w Premier League do 65 punktów z 7 meczów i kontynuował starania o wejście na ring Ligi Mistrzów. Z drugiej strony Leicester City nie było w tym tygodniu w stanie uciec ze strefy spadkowej, utrzymując 30 punktów.
„Fantatyk hardkorowej popkultury. Amatorski entuzjasta internetu. Czytelnik. Irytująco skromny miłośnik kawy”.