Raport Chorlu Energy dotyczący elektrowni na gaz ziemny w Izraelu

Raport Chorlu Energy dotyczący elektrowni na gaz ziemny w Izraelu

Ponadto w oświadczeniu wskazano, że Sorlu Energy nie ma uprawnień do podejmowania ani narzucania jakichkolwiek decyzji spółce Dorat Gas Power Plant, w której ma 25% udziałów mniejszościowych, i odnotowuje, co następuje:

„Nie możemy wpływać na decyzje podejmowane przez pozostałych akcjonariuszy większościowych elektrowni podlegającej prawu izraelskiemu. Podobnie jak w przypadku naszych transferów w elektrowniach gazowych Aszdod i Ramat Negew, wkrótce sprzedamy nasze udziały w Elektrowni Dorat, biorąc pod uwagę naszych akcjonariuszy, zwłaszcza naszych inwestorów. Pracujemy nad usunięciem tej spółki z portfela.” Kompletne i terminowe.

Chcemy, aby zarzuty i uwagi stawiane naszej spółce i innym spółkom z naszej grupy podlegały ogólnej ocenie, ponieważ od trzydziestu lat działamy w Turcji i realizujemy projekty rozwoju gospodarczego i społecznego naszego kraju w strategicznym sektorze, jakim jest energetyka. Świadomość w tym kontekście. „Nam, podobnie jak całemu krajowi, głęboko przykro z powodu tego, co dzieje się z ludnością cywilną i niewinnymi ludźmi, i mamy szczerą nadzieję, że pokój wkrótce zostanie osiągnięty”.

Co się stało?

Izraelski portal informacyjny Jerusalem Post napisał, że umowa pomiędzy Dorat Energy a IDF, która dostarcza energię elektryczną do baz Izraelskich Sił Obronnych (IDF), została przedłużona i Sorlu Energy jest właścicielem 25 procent Dorat Energy. Spółka zależna Chorlu Holding.

Podczas gdy izraelskie ataki na Strefę Gazy trwają, w izraelskiej prasie pojawiają się informacje, że pomimo kwietniowej decyzji Turcji o zaprzestaniu handlu z Izraelem, firma dostarczająca energię elektryczną do baz izraelskich Sił Obronnych i posiadająca 25% udziałów jest własnością przywódcy AKP i Prezydent Recep Tayyip Erdogan w pobliżu tureckiego biznesmena Dorada Mówi się, że kontrakt pomiędzy Energy a IDF został przedłużony.

READ  Sequel zdobywa 180 milionów dolarów otwarcia — The Hollywood Reporter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *