Eksplozje słychać było dzisiaj w powietrzu podczas starć granicznych pomiędzy Hezbollahem, największą siłą militarną Libanu, a armią izraelską. Izraelskie wojsko poinformowało, że Hezbollah wystrzelił 10 rakiet w kierunku Rush Hanigra na północy, a system obrony powietrznej Żelaznej Kopuły trafił w dziewięć rakiet. Według oficjalnego raportu jedyna rakieta, która przeszła przez Żelazną Kopułę, spadła w powietrze.
Wojska izraelskie na granicy odpowiedziały ogniem artyleryjskim po stronie libańskiej.
Według doniesień dwie rakiety wystrzelone z terytorium Syrii wylądowały w nocy na otwartej przestrzeni na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan.
Libańskie media podały, że obszar Nakura na wybrzeżu Morza Śródziemnego został zbombardowany przez izraelską armię okupacyjną.
Wydawana w Libanie gazeta Al-Akbar napisała, że Izrael dał Hezbollahowi czas do 15 marca i jeśli do tego dnia nie zostanie osiągnięte porozumienie dyplomatyczne, na terytorium Libanu rozpocznie się wojna.
Pod nagłówkiem „15 marca ostateczny termin podjęcia wysiłków dyplomatycznych” gazeta przypomniała, że w ciągu tygodnia w Bejrucie i Tel Awiwie starszy doradca prezydenta USA Joe Bidena, Amos Hochstein, przekazywał Waszyngtonowi przesłania Izraela.
Według doniesienia gazety izraelski minister obrony Yoav Gallant, znany ze swoich bliskości z Hezbollahem, powiedział amerykańskiemu doradcy, że ciągłe ataki libańskiej grupy przybliżyły Tel Awiw do decyzji o rozpoczęciu działań wojskowych w Libanie.
Al-Akbar powiedział, że Izrael przygotowuje się do przekształcenia starć granicznych w wojnę totalną, jeśli do 15 marca nie zostanie osiągnięte polityczne rozwiązanie łagodzące istniejące napięcia.
W gazecie przypomniano, jak przedstawiciel USA Hochstein powiedział, że zawieszenie broni w Gazie nie obejmie „automatycznie” Libanu, zauważając, że ujawniona historia Izraela wzbudziła obawy Zachodu. Doradca prezydenta Bidena Hochstein również oświadczył w oświadczeniu w Bejrucie, że wojny na granicy libańsko-izraelskiej nie da się opanować.
Źródła, które rozmawiały z gazetą Al-Akbar, podały: „Hochstein był przekonany o trudnościach z zakończeniem konfliktu w Libanie przed zakończeniem walk w Gazie”.
Starcia graniczne pomiędzy Hezbollahem a armią izraelską rozpoczęły się 8 października, dzień po wojnie w Gazie. Hezbollah pochłonął życie ponad 200 członków w starciach, które jak dotąd nie przekroczyły granicy. W nalotach izraelskich samolotów zginęło wielu cywilów, w tym dzieci, kobiety i dziennikarze. Po stronie izraelskiej zginęło ponad 10 żołnierzy, w tym wysocy rangą oficerowie.
Hezbollah, najbliższy sojusznik Iranu w regionie, dysponuje szacunkowo 60 000 samolotów bojowych i 150 000 rakiet krótkiego i dalekiego zasięgu.
Wilson Center, zespół doradców z siedzibą w Waszyngtonie, opisuje Hezbollah jako „najpotężniejszego niepaństwowego aktora wojskowego na Bliskim Wschodzie i, mówiąc relatywnie, na świecie”.
Linia niebieska o długości 120 km
Siły pokojowe ONZ UNIFIL stacjonują wzdłuż granicy libańsko-izraelskiej, na której przed wojną doszło do częstych starć. Po wycofaniu się Izraela z południowego Libanu, który okupował w 1982 r., w 2000 r. obrona łącznie 120 kilometrów granicy przeszła pod kontrolę UNIFIL-u.
Siły UNIFIL patrolują obszar przygraniczny zwany Niebieską Linią. Założony w 1978 roku decyzją Rady Bezpieczeństwa ONZ UNIFIL zatrudnia 10 460 żołnierzy z kilkudziesięciu krajów.
Izrael w dalszym ciągu okupuje część terytorium Libanu, w szczególności farmy Sheba, wbrew rezolucjom ONZ.
„Całkowity specjalista od muzyki. Komunikator. Ewangelista kulinarny. Typowy analityk. Praktyk kawy. Gracz”.