Wystrzelenie czteroosobowej załogi na stację kosmiczną na pokładzie rakiety SpaceX zostało przerwane na krótko przed startem

Niestety, start kapsuły SpaceX Crew Dragon z czteroosobową załogą na Międzynarodową Stację Kosmiczną został zatrzymany dwie minuty po problemie z systemem zapłonu silników pierwszego stopnia Falcona 9.

Dowódca załogi 6 Stephen Bowen, Warren „Woody” Hoburg, astronauta Andrey Fedayev i astronauta z Emiratów Sultan Alneyadi, pierwszy Arab przydzielony do długotrwałego lotu kosmicznego, wyszorowali i cierpliwie czekali wewnątrz statku kosmicznego, podczas gdy paliwo rakiety strzelało. Osuszony.

Następna okazja do wydania ma miejsce we wtorek o 1:22 czasu wschodniego, ale nie było od razu jasne, co spowodowało problem z płynem zapłonowym silnika ani jak długo może potrwać naprawa problemu. Ciecz to substancja chemiczna o nazwie trietyloglin trietyloboron lub „herbata DEP”.

Jeśli ekipa nie opuści stadionu we wtorek, kolejna okazja nadarzy się 2 marca.

Był to pierwszy start Crew Dragon w ostatniej chwili z powodu usterki technicznej od czasu, gdy wahadłowce zaczęły przewozić astronautów na stację kosmiczną w 2020 r., co zakończyło wyłączną zależność NASA od rosyjskiego statku kosmicznego Sojuz w zakresie przewożenia astronautów do laboratorium.

Ku rozgoryczeniu załogi, szorowanie w ostatniej chwili zakończyło szansę SpaceX na wystrzelenie trzech Falcon 9 w zaledwie 13 godzin, które miały wystrzelić dwa zestawy satelitów internetowych Starlink na orbitę na Florydzie iw Kalifornii później tego popołudnia. Nie było od razu jasne, czy loty te będą kontynuowane zgodnie z rozkładem.

Ale bezpieczeństwo lotu jest najważniejsze, a kiedy inżynierowie będą mieli szansę dowiedzieć się, co poszło nie tak, SpaceX bez wątpienia naprawi problem z zapalnikiem. Pytanie tylko, jak długo.

Za każdym razem, gdy odlatują, Bowen i spółka będą witani na stacji przez dowódców Crew-5 Nicole Mann, Josha Kasadę, japońskiego astronautę Koichi Wakatę i astronautę Annę Kikinę. Przybyli na stację w październiku ubiegłego roku i planują powrót na Ziemię 6 marca, aby zakończyć 151-dniową misję.

Lotników Crew-6 powitali Siergiej Prokofiew, Dmitri Bedlin i astronauta NASA Frank Rubio. Odwiedzili laboratorium we wrześniu ubiegłego roku i pierwotnie planowali lecieć do domu w marcu.

Ale ich wahadłowiec Sojuz MS-22 został uszkodzony 14 grudnia, kiedy mikrometeoroid przerwał przewód chłodziwa. Po analizie rosyjscy inżynierowie doszli do wniosku, że statek kosmiczny nie może być ponownie bezpiecznie użyty, ponieważ systemy czujników mogą się przegrzać.

Zamiast tego w zeszły czwartek wystartował zastępczy Sojuz – MS-23, przewożący sprzęt i zapasy zamiast załogi. Wahadłowiec zacumował do stacji w sobotę wieczorem, zapewniając Prokofiewowi i jego załodze bezpieczną podróż do domu.

Ale aby przywrócić harmonogram rotacji załogi na właściwe tory, trio musi spędzić dodatkowe sześć miesięcy w kosmosie, wracając do domu tej jesieni po całym roku na orbicie. Przez większość czasu będą dzielić stację z Załogą 6.

Alneyadi, ojciec sześciorga dzieci, będzie drugim Emiratczykiem, który poleci w kosmos, ale pierwszy będzie wymagał sześciomiesięcznego pobytu na stacji. Podczas swojej podróży dwaj saudyjscy lotnicy odwiedzą kompleks laboratoryjny przez tydzień w ramach misji komercyjnej zarządzanej przez firmę Axiom Space z Houston.

„Myślę, że to będzie bardzo interesujące”, powiedział Alniadi po przybyciu do Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego w zeszłym tygodniu. „To dla nauki, aby szerzyć wiedzę o tym, jak ważne jest latanie (w kosmosie) i przesuwać granice eksploracji, nie tylko w wiodących krajach.

„Nasz region również pragnie dowiedzieć się więcej. I myślę, że możemy być ambasadorami na tych misjach. Możemy wrócić z wiedzą i wszystkim, czego się nauczyliśmy, podzielić się ze wszystkimi”.

READ  O 14.51 w Kahramanmaraş miało miejsce trzęsienie ziemi! Rozmiar 4,1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *