Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że miasto zostało zrównane z ziemią przez długotrwały konflikt wokół Bahmut. Zełenski zaprzeczył, jakoby Rosja przejęła kontrolę nad miastem.
Zełenski, który był w Japonii na szczycie G7, został zapytany, czy Ukraina kontroluje miasto we wschodniej Ukrainie.
Jego biuro wydało później oświadczenie, w którym stwierdził, że Zełenski nie powiedział, że miasto upadło.
Jewgienij Prigożyn, szef Wagnera, rosyjskiej firmy najemników odgrywającej aktywną rolę w wojnie na Ukrainie, powiedział w sobotę w nagraniu wideo, że jego siły zdobyły miasto, czemu zaprzeczyli ukraińscy urzędnicy.
Prezydent Rosji Władimir Putin pogratulował Wagnerowi i rosyjskiej armii „uratowania” Bahmutha w niedzielę.
W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Kremla Putin powiedział, że bitwa pod Bahmud doprowadziła do zwycięstwa Rosji.
Komentatorzy twierdzą, że Bahmut ma niewielką wartość strategiczną dla Moskwy, ale zdobycie miasta po najdłuższej bitwie wojny ukraińskiej jest symbolicznym zwycięstwem Rosji.
Zachodnie władze szacują, że w Bahmut zginęło lub zostało rannych około 20-30 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Podobno ukraińska armia zapłaciła za to wysoką cenę.
Zełenski został zapytany o Bahmutha podczas kluczowych rozmów na spotkaniu G7 w Hiroszimie w Japonii.
Według francuskiej agencji informacyjnej AFP Zełenski zauważył, że miasto zostało zniszczone i powiedział: „Nic nie zostało. Dziś Bahmuth jest tylko w naszych sercach”.
Prawie wszyscy ludzie opuścili miasto i zostało ono zniszczone.
Zełenski opisał wcześniej Bahmuta jako „bastion” ukraińskiego morale.
Ukraina uważa, że Rosja wyczerpała swoją armię i zapasy w przedłużającej się wojnie.
Pozując w sobotę z niektórymi ze swoich bojowników, założyciel Wagnera, Jewgienij Prigożyn, powiedział, że jego siły przejęły kontrolę nad całym miastem.
Prigozhin wcześniej twierdził, że jego siły zdobyły Bahmuth lub jego większość, ale walki trwały.
„Całkowity specjalista od muzyki. Komunikator. Ewangelista kulinarny. Typowy analityk. Praktyk kawy. Gracz”.