Tarcza dla Izraela od Metty w mediach społecznościowych

Grupy proizraelskie okrzyknęły wielkim zwycięstwem po tym, jak jedna z najpotężniejszych firm technologicznych na świecie ogłosiła, że ​​rozszerza swój zakaz używania słowa „syjonista”.

Od wtorku Metta będzie usuwać treści używające tego terminu ze swoich platform, takich jak Facebook, Instagram i wątki. Agencja zakazałaby „twierdzeń syjonistów o rządzeniu światem lub kontrolowaniu mediów”.

W rozmowie z Novara Media ekspert ds. antysemityzmu Brendan McKeever określił to oświadczenie jako „problematyczne” i stwierdził, że podważa ono walkę z prawdziwym antysemityzmem.

W sercu metakrytyki

Decyzja ta jest następstwem wielomiesięcznego dochodzenia prowadzonego przez agencję w celu ustalenia, w jaki sposób termin ten był używany w przeszłości i jest obecnie używany w mediach społecznościowych, zwłaszcza w okresie trwania wojny w Gazie.

Meta powiedział, że spotkał się z ponad 145 historykami, organizacjami zajmującymi się prawami człowieka, ekspertami w dziedzinie prawa i praw człowieka oraz zwolennikami wolności słowa z całego świata.

Twierdzenia typu „syjoniści rządzą światem, kontrolują media…” są zakazane

Decyzja spotkała się z ostrą reakcją użytkowników mediów społecznościowych. Jeden z użytkowników mediów społecznościowych napisał na swoim koncie X: „Mark Zuckerberg zakazuje twierdzeń w stylu: «Syjoniści rządzą światem lub kontrolują media».

Meta spotkała się z krytyką swoich praktyk cenzurowania treści związanych z Bliskim Wschodem. Krytycy i organizacje praw człowieka oskarżają firmę o cenzurowanie treści propalestyńskich na swoich stronach internetowych, szczególnie w świetle niedawnych napięć w regionie.

READ  Ogłoszono datę wystrzelenia pierwszego tureckiego astronauty Alpera Gezeravcı.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *