Sędzia oddala sprawę Trumpa dotyczącą „cichych pieniędzy”.

Sędzia Merson ogłosił swoją decyzję na piśmie po tym, jak prawnicy Trumpa poprosili go o wycofanie się ze sprawy. Merson opisał go jako „nękany błędami i fałszywymi twierdzeniami”. Merson powiedział, że będzie nadal podejmować decyzje w oparciu o dowody i prawo, dodając, że „aluzje i błędne opisy nie budzą kontrowersji”.

Merson odrzucił tę prośbę, twierdząc, że nie ma okoliczności uzasadniających wycofanie się ze sprawy. Rzecznik kampanii Trumpa Steven Cheung powiedział w oświadczeniu, że w całej sprawie Merson był nieodpowiedzialnie stronniczy wobec Trumpa. „Bardzo niekonsekwentny sędzia powinien już dawno wycofać się z tej sprawy” – stwierdził Cheung.

Prawnicy Trumpa argumentowali, że sędzia nie jest odpowiedni do sprawy, twierdząc, że córka Mersona Lauren pracowała dla prezydenta Joe Bidena i kandydatki na prezydenta Kamali Harris. W tej sprawie prawnicy zwrócili się do sędziego Mersona o wycofanie się ze sprawy.

Co się stało?

18 marca 2023 r. były prezydent USA Trump został postawiony w stan oskarżenia przez Prokuraturę Okręgową na Manhattanie po rozprawie przed wielką ławą przysięgłych w ramach śledztwa w sprawie nielegalnych „potajemnych płatności” na rzecz aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels. Wybory prezydenckie 2016.

Trump, który zaprzeczył postawionym mu zarzutom, rozpoczął proces w Nowym Jorku 15 kwietnia, a po 6-tygodniowym procesie ława przysięgłych uznała go 31 maja za winnego wszystkich 34 postawionych mu zarzutów. Rozprawa skazująca Trumpa została przełożona na 11 lipca.

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, że były prezydent Trump jest „pod pewnymi względami immunitet” w związku z nalotem na Kongres 6 stycznia i rzekomą ingerencją w wybory prezydenckie w 2020 roku.

Sąd większością 6 do 3 głosów orzekł, że byłemu prezydentowi przysługuje immunitet karny ze względu na działalność służbową, ale nie ze względu na postępowanie prywatne.

READ  W porządku obrad znalazły się słowa Putina: zaprzeczeniu towarzyszył plan

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *