Naim Kassim, zastępca sekretarza generalnego Hezbollahu, poinformował amerykańską stację NBC News o izraelskich atakach na Strefę Gazy i stanowisku Hezbollahu.
Kassim, który określił Izrael jako „okupanta”, upierał się, że Hezbollah dąży do zmniejszenia presji na Gazę.
Kassim powiedział, że jeśli Izrael rozszerzy swoje ataki w Gazie, będą „poważne konsekwencje”.
Przypisując ataki na bazy amerykańskie w Iraku i Syrii „irackiemu islamistycznemu ruchowi oporu”, o którym wiadomo, że należy do proirańskich szyickich grup milicji w Iraku, Qasim powiedział: „Ludzie z opozycji to widzieli. Stany Zjednoczone to zaplanowały. Zatem przesłaniem, aby przestać, jest: „Odwrócili się.” Atakują Amerykę za jej politykę dawania. Gdy Izrael się zatrzyma” – powiedział.
„To, co robimy teraz, jest tym, co musimy zrobić, a gdy zajdzie taka potrzeba, zrobimy więcej”. Qasim mówił dalej:
„Jak Ameryka i reszta świata mają prawo stanąć po stronie Izraela, który zabija cywilów i dzieci oraz niszczy domy, skoro nie mamy prawa wspierać naszych ludzi i bliskich w Palestynie i regionie?”
Kasim powiedział, że jeśli Izrael i USA będą kontynuować agresję w ten sposób, z bardziej negatywnymi skutkami, incydent ulegnie eskalacji i doprowadzi do konfliktu na pełną skalę.
„Całkowity specjalista od muzyki. Komunikator. Ewangelista kulinarny. Typowy analityk. Praktyk kawy. Gracz”.