Naukowcy odkryli przyczyny epoki lodowcowej 700 milionów lat temu!

Około 700 milionów lat temu Ziemia całkowicie zamarzła. Planeta była pokryta lodem od biegunów aż po równik. Ale co było tego przyczyną, pozostało tajemnicą. Naukowcy twierdzą, że zagadka została rozwiązana.[1]

Australijscy geolodzy wykorzystali model tektoniki płyt, aby określić, co spowodowało klimat epoki lodowcowej w historii Ziemi 700 milionów lat temu. Głównym autorem badania jest dr hab. Adriana Dutkiewicz wyjaśnia:

Historycznie niska emisja wulkanicznego dwutlenku węgla pomogła przetrwać dużą skałę wulkaniczną znajdującą się obecnie w Kanadzie, a proces ten pochłania dwutlenek węgla z atmosfery.

Zespół twierdzi, że szczątki lodowcowe znalezione podczas geologicznej wycieczki terenowej do Gór Flindersa w Australii Południowej skłoniły ich do zbadania przyczyn epoki lodowcowej i jej niezwykle długiego czasu trwania. Naukowcy wykorzystali do tego modele komputerowe EarthBite z Uniwersytetu w Sydney.

Chociaż sugerowano różne przyczyny rozpoczęcia i zakończenia długiej epoki lodowcowej znanej jako zlodowacenie Sturdianu, tajemnicą pozostaje, dlaczego trwała ona 57 milionów lat. Dr. Dutkiewicz podkreśla, że ​​jest to okres, który nam, ludziom, trudno sobie wyobrazić.

Inne treści związane z dziennikarstwem naukowym ›

Zespół opiera się na modelu tektoniki płyt, który pokazuje ewolucję kontynentów i basenów oceanicznych w czasie po rozpadzie starożytnego superkontynentu Rodina. Następnie podłączyli ten model do modelu komputerowego, który oblicza uwalnianie gazowego dwutlenku węgla z podwodnych wulkanów na grzbietach śródoceanicznych, gdzie płyty oddzielają się i tworzą nową skorupę oceaniczną.

W wyniku analizy odkryli, że początek epoki lodowcowej Sturdianu zbiegł się dokładnie z niską emisją wulkanicznego dwutlenku węgla. Emisje dwutlenku węgla były stosunkowo niskie przez całą epokę lodowcową.

W tym okresie na Ziemi nie występowały liczne zwierzęta ani rośliny lądowe. Stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze składa się prawie wyłącznie z dwutlenku węgla pochodzącego z wulkanów i procesów wietrzenia skał krzemianowych, które pochłaniają dwutlenek węgla.

Profesor Dietmar Müller twierdzi, że w tym okresie klimatem rządziła geologia, i uważają, że epoka lodowcowa w Sturdzie rozpoczęła się z dwóch powodów. Reorientacja tektoniki płyt zmniejszyła emisję gazów wulkanicznych. W tym samym czasie kontynentalny obszar wulkaniczny w Kanadzie zaczął ulegać erozji, pochłaniając dwutlenek węgla z atmosfery. Mueller kontynuuje:

W rezultacie zawartość dwutlenku węgla w atmosferze spadła do poziomu przedlodowcowego. Szacujemy, że poziom ten wynosi mniej niż 200 części na milion, czyli mniej niż połowę dzisiejszego poziomu.

Praca zespołu rodzi intrygujące pytania dotyczące długoterminowej przyszłości Ziemi. Niedawna teoria sugeruje, że nasza Ziemia może ewoluować w Pangea Ultima, superkontynent wystarczająco gorący, aby spowodować wyginięcie ssaków w ciągu następnych 250 milionów lat.[2]

W miarę nasilania się kolizji kontynentalnych i zwalniania płyt, emisje wulkanicznego dwutlenku węgla na Ziemi zmniejszają się. Zatem Pangea Ultima znów może stać się kulą śnieżną. Dr. Dutkiewicz wyjaśnia:

Niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, należy zauważyć, że zmiany geoklimatyczne tego rodzaju, jakie tu badamy, zachodzą bardzo powoli. Według NASA zmiany klimatyczne spowodowane działalnością człowieka postępują 10 razy szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.

Dokładamy wszelkich starań, aby nasze treści wiernie odzwierciedlały fakty naukowe. Jeśli nie masz pewności, jeśli to możliwe, skonsultuj się z zaufanymi źródłami. Skontaktuj się z nami!

READ  Najnowsze urządzenie Apple, Vision Pro, stało się sensacją... filmy science-fiction stały się rzeczywistością

Masz pytania dotyczące tej treści?
Tutaj Kliknij i posłuchaj.

Przejdź do witryny pytań i odpowiedzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *