Na zamknięciu średnia przemysłowa Dow Jones wzrosła o ponad 120 punktów, do 0,32 procent na poziomie 39 512,84.
S&P 500 wzrósł o 0,16 procent do 5 222,68, podczas gdy Nasdaq spadł o 0,03 procent do 16 340,87.
Po najnowszych danych opublikowanych w USA i ustnych wskazówkach urzędników amerykańskiej Rezerwy Federalnej (Fed), na rynkach akcji można było zaobserwować mieszaną tendencję.
Z opublikowanych dzisiaj danych wynika, że zaufanie konsumentów spadło do najniższego poziomu od sześciu miesięcy w związku z gwałtownym wzrostem oczekiwań inflacyjnych.
Indeks nastrojów konsumentów mierzony przez Uniwersytet Michigan wyniósł w maju 67,4, przewyższając oczekiwania rynku.
Krótkoterminowe oczekiwania inflacyjne konsumentów wzrosły do 3,5 proc. z 3,2 proc. w maju. Wzrosły także długoterminowe oczekiwania inflacyjne do 3 proc. z 3 proc.
Prezes Fed w Dallas, Lori Logan, zauważyła, że choć stosowano się do ustnych wskazówek urzędników banku centralnego, nie było jasne, czy polityka pieniężna była wystarczająco rygorystyczna, aby obniżyć inflację do docelowego poziomu 2 procent, a presja cenowa pozostała silna. Logan powiedział, że jest za wcześnie na obniżki stóp procentowych.
Członek Zarządu Fed Michelle Bowman zwróciła uwagę na utrzymującą się inflację w pierwszych miesiącach roku i stwierdziła, że nie spodziewa się obniżki stóp procentowych przez bank centralny w 2024 r.
Prezes Fed w Chicago, Austin Goolsbee, podkreślił, że jego zdaniem polityka pieniężna jest „względnie akomodacyjna”, co oznacza, że koszty pożyczek wywierają presję na obniżenie inflacji.
„Rozrabiaka. Internetowy ćpuna. Telewizyjny znawca. Fanatyk alkoholu. Praktyk piwa. Oddany myśliciel. Rozwiązuje problemy. Pisarz. Znawca kawy”.