Alpay Özalan i Ahmet Şık zostali skazani na naganę

Ankara – Do ataku pięścią doszło podczas posiedzenia Wielkiego Zgromadzenia Narodowego Turcji, którego celem było omówienie decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zatrzymanego posła Can Attalle. Dwóch parlamentarzystów zostało rannych w ataku członka partii AK Alpay Özalan.

Według doniesień, podczas spotkania, na którym zebrali się wicemarszałek parlamentu Bekir Bostak i wiceprzewodniczący ugrupowania, wiceprzewodniczący opozycji żądali upomnienia lub ukarania Albaya Osalana za nieobecność na posiedzeniu. Poinformowano, że osiągnięto konsensus i spotkanie może być kontynuowane nawet po wydaniu wyroku. Wspomniano również, że Ahmet Şık otrzymał reprymendę.

W związku z awanturami na Zgromadzeniu Ogólnym Parlamentu wicemarszałek Parlamentu Bekir Bostock zarządził pierwszą przerwę o godzinie 14:54. Bozdağ, który odbył spotkanie z wiceprzewodniczącymi komisji, wyszedł na scenę i czterokrotnie otworzył posiedzenie w trakcie posiedzenia, po czym zrobił sobie przerwę. 15 minut, 45 minut, 20 minut, 15 minut, wszystkie ogłaszane przerwy trwały dłużej niż przewidziany czas. Po zakończeniu strajku Walne Zgromadzenie zrobiło około 3-godzinną przerwę. Nawet gdy przerwa trwa, parlamentarzyści nadal czekają w Izbie Gmin i za kulisami.

Po przerwie otwarto Walne Zgromadzenie Zgromadzenia pod przewodnictwem Przewodniczącego Zgromadzenia Numana Kurtulmusa. Kurtulmus stwierdził, że prace Parlamentu powinny być kontynuowane jasnym językiem. Z ław opozycji słychać było skandowanie „Powiedz Albay Osalan”.

Kurtulmüz powiedział, że zapozna się z karami, jakie mają zostać nałożone w drodze konsensusu wiceprzewodniczących komisji, po czym przegłosowano i zaakceptowano udzielenie nagany Ahmetowi Şıkowi za jego słowa oraz naganę za działania Albaya Osalana.

Po wznowieniu rozmów jako pierwszy głos zabrał Bülent Kaya, wiceprezes Grupy SAADET. Kiedy Kaya mówiła: „Czy jest ubezpieczenie na życie?”, z przeciwległych ławek rozległy się głosy „Uważaj na Albay”.

(Centrum wiadomości)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *