Do instytutu, który ma rozpocząć się 8 czerwca, zgłoszą się uczestnicy z 20 krajów, a uczestnicy będą oceniani w 16 kategoriach w 45-minutowych występach.
Szwedzka Federacja Seksualna, która powstała w 2016 roku i liczy prawie 3000 członków, przygotowuje się do swojego pierwszego dużego konkursu.
Według wiadomości 10Haber.Net Organizacja, która twierdzi, że jako jedyna konfederacja na świecie uznaje seks za sport, zapowiedziała, że uczestnicy będą rywalizować w 16 kategoriach w turnieju, który rozpocznie się 8 czerwca.
Uczestnicy będą oceniani przez sędziów i publiczność, których występy będą oceniane w takich obszarach jak gra wstępna, kreatywność w fazach seksu, wytrzymałość, liczba orgazmów itp.
W 45-minutowych pokazach głosowanie będzie opierać się na publiczności w pierwszej rundzie i jury w finale. Według doniesień do konkursu zgłosili się uczestnicy z 20 krajów. Lista uczestników nie została opublikowana.
Nie wiadomo jeszcze, czy system, którego uruchomienie zapowiedziano na 8 czerwca, zostanie uruchomiony. Dragan Bratich, prezes Szwedzkiej Federacji Seksualnej i właściciel najsłynniejszej szwedzkiej sieci klubów ze striptizem, w której odbywają się zawody, nie jest uważany za postać godną zaufania. Został skazany za oszustwo 5 lat temu.
Programy będą emitowane na stronie www.livesexhouse.com, która jest zakazana w Turcji. W systemie, który miał działać tygodniami, dzienny czas działania ustalono na 6 godzin.
„Fantatyk hardkorowej popkultury. Amatorski entuzjasta internetu. Czytelnik. Irytująco skromny miłośnik kawy”.