◊ Swoją nową piosenką „Alagak Olsun” obiecujesz „nostalgiczną podróż”. Dlaczego chciałeś wykonać nostalgiczną pracę?
– Zawsze uwielbiałem słuchać starych dźwięków i dźwięków syntezatorów używanych w piosenkach, zawsze mnie fascynowały. Nowa i szybko przyswajalna muzyka i dźwięki wydają mi się trochę dalekie od emocji. Czasami dźwięk, który słyszysz, wywołuje w Tobie zupełnie inne emocje i właśnie z tego powodu decydujesz się posłuchać tej piosenki. Patrząc wstecz na moją karierę, żałowałem, że nie mam piosenki, która wywołałaby we mnie nostalgię.
◊ Nostalgia przywodzi na myśl stare piosenki. Prezentujecie nostalgiczną nową piosenkę. Jak to osiągnąłeś?
– Połączyliśmy nowe ze starym. Próbowałem opisać dźwięki, które sobie wyobrażałem w głowie Bardowi (Eastowi), a on wymyślił najlepsze. Ozan dodał do piosenki nutę nostalgii.
class=”medyanet-inline-adv”>
Życzę przeszłości Gdybym mógł się teleportować
◊ Kiedy więc myślisz o latach 80. i 90., co jako pierwsze przychodzi ci na myśl?
– Szczęście ma każdą postać. Każda piosenka jest ceniona i ceniona, a ludzie traktują ją jako swoją pasję; To są dla mnie najlepsze przykłady. Kiedy słyszymy starą piosenkę w radiu lub w drodze, cofamy się w czasie i wywołujemy uśmiech na twarzy. Nie słyszałem, żeby ktoś doświadczył czegoś odwrotnego.
◊ Gdybyś przeżył te lata, czy nadal interesowałbyś się muzyką?
– Przez te lata naprawdę chciałem być człowiekiem, tworzyć muzykę, która mu odpowiada i nadal ją produkować. Choć wszystko wydaje się trudne, w rzeczywistości jest bardzo łatwe. Jest mniej opcji, jest wiele dobrych piosenek, a większość z nich jest wysokiej jakości… Od teledysku po aranżację, stylizację i teksty – wszystko ma swoje miejsce. Ozan zawsze powtarzał: „Szkoda, że w tym czasie nie wyprodukowałem jeszcze 1000 piosenek”. Ja też chcę się teleportować.
◊ Do jakiej epoki należysz? Twoja przeszłość, teraźniejszość czy przyszłość?
– Twoja przeszłość jest pewna. Niestety nie widzę dobrej przyszłości dla muzyki i świata. Z tego powodu trzymam się mocno starych.
class=”medyanet-inline-adv”>
Bardzo podobny do siebie Nie jestem jednym
◊ Jak wygląda obecnie Twoje zainteresowanie śpiewem?
– Otrzymuję odpowiedź, która odpowiada moim umiejętnościom kompozytorskim i pisarskim. To mi wystarczy. Odpoczynek też jest dobry. To nie koniec, wszak zawsze będę się starał, żeby było lepiej.
◊ Mówi się także o Twojej urodzie. Czy to cię uszczęśliwia?
– Szczerze mówiąc, jestem nieśmiały, gdy mówię o pięknie. Jak miło jest to zobaczyć i powiedzieć „piękne”. Dla mnie piękno to nie tylko to, co widać z zewnątrz. Taka mentalność wydaje mi się trochę płytka. Zwłaszcza, gdy dorastasz, staje się to zupełnie inne. Nie jestem osobą, która sama sobie gratuluje. Ale zawsze byłam osobą bardzo kochającą siebie.
class=”medyanet-inline-adv”>
◊ Jakich zasad przestrzegasz, aby zachować spójność?
– Gotuję własne jedzenie, jem wegetariańsko. Nie oznacza to jednak, że mam obsesję na punkcie zdrowych rzeczy. Ale to, co jesz i pijesz, odbija się na twoim wyglądzie. Szczególnie po 30. roku życia zaczynasz wewnętrznie wspierać swoją sylwetkę i urodę. Prowadzę aktywne życie ze względu na moją pracę i myślę, że jest to dobre dla mojego organizmu. Lubię uprawiać sport i balet. Co roku robię sobie botoks i inwestuję w swoją skórę. Woda różana to mój ulubiony tonik i nie mogę z niej zrezygnować. A okład lodowy to największy czynnik utrzymujący moją twarz silną.
do siebie Nasza pasja nigdy się nie kończy
◊ Dzielisz zarówno muzykę, jak i życie z Ozanem Doğulu. Jak znaleźć równowagę pomiędzy jednym i drugim?
class=”medyanet-inline-adv”>
– Jesteśmy dobrze zrównoważeni. Szanujemy się nawzajem i nasza pasja nigdy się nie kończy. Zawsze podążanie tą samą ścieżką razem sprawia, że jesteśmy ze sobą bardziej związani. To dla mnie świetna okazja, aby mieć kontakt z jego muzyką w każdej chwili mojego życia z nim. I miłość…
◊ Jak opisałbyś wpływ muzyki na wasz związek?
– Zanim poznałem Ozana, podziwiałem jego muzykę i byłem w platonicznym romansie. Kiedy los połączył nas po latach, wiedziałam, że nigdy się nie rozstaniemy. Muzyka była najważniejszym czynnikiem pogłębiającym moją miłość do niego.
Miłość wydaje mi się służalcza i nudna
◊ Jakie były Twoje ulubione i najmniej ulubione aspekty pracy z Ozanem Beyem?
– Najbardziej podoba mi się to, że podczas pracy naprawdę słucha moich myśli, szanuje je i spędza godziny na ich realizacji. Nie rościł sobie pretensji do wyższości, mówiąc: „Wiem”, ale raczej starał się odkryć moją istotę. Zero ego, a to rzadka wartość. To, czego nie lubię, jest bardzo trudne do polubienia, nawet jeśli nie do końca potrafię to powiedzieć.
class=”medyanet-inline-adv”>
◊ Kto jest romantycznym partnerem w Twoim związku?
– Żadne z nas nie jest zakochane. Wręcz przeciwnie, jesteśmy wesołą parą, która świetnie się bawi. Romans wydaje mi się trochę przestarzały i nudny. Życie bez planu jest bardzo interesujące.
◊ A co ze stroną najbardziej dominującą?
– Ozan jest jak bawełna, zawsze w trybie „ok, żono, co chcesz”. Niestety, moją pracą jest dominacja.
Nie mówię, że się nie pobierzemy, po prostu płyniemy z biegiem życia.
◊ Jesteście razem już długi czas. Pytanie pojawia się w głowie każdego; Niezależnie od tego, czy myślisz o małżeństwie, czy nie. A co jeśli otrzymamy odpowiedź osobiście?
– Żyjemy jak małżonkowie, zawsze w tym samym domu, obok siebie. Nie mówimy: „Nie weźmiemy ślubu”, mówimy: „Musimy się pobrać”. Wpadamy w nurt życia. Jest na tyle piękna, że jej magii nie powinny psuć niepotrzebne obowiązki, które na siebie narzucamy.
„Guru podróży. Webaholik. Miłośnik Twittera. Hipsterski znawca bekonu. Wielokrotnie nagradzany odkrywca”.