Akaretler Tourism Company, spółka zależna Bilkili Holding, wynajęła kawiarnię w Beşiktaş w Stambule za rozsądną kwotę od Zarządu Zabytków, a ten sam sklep wynajęła spółce Şen Ortaklar Limited za 100 tys. lirów.
Z biegiem czasu czynsz wzrósł do 200 tysięcy lirów. W ubiegłym roku Akaretler chciał zwiększyć ostatnią podwyżkę czynszu z 200 tys. lirów do 1 mln lirów, co było zaskakującym wzrostem. Jednak najemca odmówił płacenia czynszu w wysokości 1 miliona lirów.
Odciął prąd w restauracji
Chcąc zastraszyć najemcę, firma odcięła dopływ prądu do restauracji poprzez system centralny. W rezultacie nie można było otworzyć restauracji, a jedzenie i napoje w lodówce uległy zepsuciu.
„Płacimy rachunki za prąd i czynsz w całości i na czas. Jednak druga strona stara się eksmitować mojego klienta nieuczciwie i nielegalnie. .
Dzięki temu, że właściciel nieruchomości ma pełną kontrolę nad siecią elektroenergetyczną, może wykorzystać ją jako źródło prądu i w każdej chwili odłączyć prąd.
Zwracamy się z prośbą o niezwłoczne wydanie nakazu zapobiegnięcia marnowaniu żywności w restauracji mojego klienta oraz o uruchomienie dostawy prądu dla mojego klienta.
Sąd uznał, że najemca miał do tego prawo
Uznając prawo najemcy, sąd wydał postanowienie zabezpieczające w celu włączenia prądu i zapobieżenia jego ponownemu wyłączeniu w kolejnych dniach.
Dzięki tej decyzji operator restauracji będzie pobierał abonament we własnym imieniu i unikał przerw w dostawie prądu. Trwa proces pomiędzy najemcą a właścicielem, który w dalszym ciągu płaci czynsz w wysokości 200 tys. lirów, domagając się podwyższenia czynszu do 1 miliona.
„Namiętny badacz kawy. Niezależny muzyczny ninja. Nieuleczalny maniak alkoholu”.