Meral Akşener, były przywódca partii İYİ, przerwał milczenie w sprawie spotkania z przywódcą AKP Recepem Tayyipem Erdoganem.
zrobione o nim „Poszedł załatwić sprawę biznesmena w Sądzie Najwyższym” Stwierdził, że zarzuty nie odzwierciedlają prawdy.
Aksener w swoim dwustronicowym raporcie nie podał powodu spotkania z prezydentem Erdoganem, ale „Akta biznesmena omawiane w Sądzie Najwyższym” Ustosunkował się do prośby.
„Nie otworzyłem biura”
Aksener tak skomentował pozew: „Stawia to pod znakiem zapytania nie tylko mnie, ale także niezależne sądy tureckie i prezydenta”.
Odpierając zarzuty, że otworzył biuro pracy, Aksener w swoim oświadczeniu stwierdził: „Nie otworzyłem w żadnym celu biura nigdzie w Turcji. Nie mam teraz takich planów”. Zamieścił swoje wypowiedzi.
RAPORT DERVİŞOĞLU O „AKŞENERZE”
Na post Akşenera nadeszła odpowiedź od przewodniczącego partii İYİ Müsavata Dervişoğlu, którego wystąpienia na jutrzejszym posiedzeniu komisji są interesujące.
Cytując post Merala Akşenera, Dervişoğlu powiedział: „Niech nikt nie rozpacza. Niechęć do partii İYİ dodaje nam siły. Nasze wczoraj jest nasze, nasze jutro jest nasze”. powiedział.
Niech nikt nie rozpacza.
Wrogość wobec partii İYİ dodaje nam sił.
Nasze wczoraj jest nasze i nasze jutro jest nasze. https://t.co/Tbrei98ktG— Musavat Dervisoglu (@MDervisogluTR) 11 czerwca 2024 r
„Namiętny badacz kawy. Niezależny muzyczny ninja. Nieuleczalny maniak alkoholu”.