26 maja 2024, niedziela 19:44
Obywatele mieszkający w Sinop twierdzą, że gospodarka kraju pogarsza się z dnia na dzień, a warunki życia stają się coraz trudniejsze.
Obywatel Zeki Karataş powiedział: „Opisuję gospodarkę Turcji jako tonący statek. Zawsze głośno mówię, że mi się to nie podoba. „Nie sądzę, że gospodarka nie osiągnie niczego bez poszanowania pracy” – stwierdził. „Płacę 30 lirów dziennie za chodzenie do szkoły” – mówi student uniwersytetu Muhammad Ali Koksal. Kiedy siedzimy w kawiarni, ludziom wydaje się to fantazyjne. Mam nadzieję, że nasi ludzie zrozumieją, że to nie jest jakaś wymyślna sprawa, powiedział. Kalafat z Fikreta powiedział: „Gospodarka jest bardzo zła. Obywatele nie mogą nic wydawać na zewnątrz. Jedzenie, podróże, wszystko jest drogie. Emeryci otrzymują bardzo niskie pensje. Jest jeszcze kwestia osób zarabiających płacę minimalną. Bardzo trudno jest zarobić na życie, zwłaszcza jeśli trzeba kształcić dzieci. Kiedy 22-letni rząd dał 200 lirów, dostawało się 4-5 ćwiartek złota. Nie można teraz kupić nawet ćwierć złota. Stąd zbierzesz swoją część. Stopy procentowe również są wysokie. Życie jest drogie. „W ten sposób sytuacja nie ulegnie poprawie” – powiedział.
Sinope – Anga
Liczba studentów: 261
Nota prawna: Wszelkie prawa do wiadomości i artykułów publikowanych na naszej stronie należą do gazety Yeni Asya. Żadne wiadomości ani artykuły nie mogą być wykorzystywane w całości bez specjalnego zezwolenia, nawet jeśli podane jest źródło. Jednakże część cytowanej wiadomości lub artykułu może zostać wykorzystana poprzez podanie aktywnego linku do cytowanej wiadomości lub artykułu.
„Rozrabiaka. Internetowy ćpuna. Telewizyjny znawca. Fanatyk alkoholu. Praktyk piwa. Oddany myśliciel. Rozwiązuje problemy. Pisarz. Znawca kawy”.