Które kraje uznają Palestynę za państwo, a które nie i jakie są tego przyczyny?

Hiszpania, Norwegia i Irlandia ogłosiły wczoraj w swoim oświadczeniu, że 28 maja uznają Palestynę za państwo.

Oświadczenie, przyjęte z zadowoleniem przez przywódców palestyńskich, Organizacja Wyzwolenia Palestyny ​​określiła jako „moment historyczny”.

Kraje, które zdecydowały się uznać Palestynę za państwo, twierdzą, że posunięcie to pomoże w rozmowach pokojowych między Izraelem a Palestyńczykami.

W reakcji na decyzję tych krajów Izrael oświadczył, że może „wezwać ambasadorów trzech krajów i pokazać im wideo z ataków z 7 października”.

Minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz powiedział, że Hiszpania, Norwegia i Irlandia zdecydowały się przyznać złote medale mordercom i gwałcicielom Hamasu.

Izrael stanowczo sprzeciwia się uznaniu Palestyny ​​za państwo, twierdząc, że takie państwo „stanowiłoby zagrożenie dla istnienia Izraela”.

Ci, którzy uznają Palestynę za państwo i ci, którzy tego nie czynią

139 ze 193 państw członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) uznało Palestynę za państwo.

Należą do nich 22-osobowa Grupa Arabska przy ONZ, licząca 57 państw Organizacja Współpracy Islamskiej i 120-osobowy Ruch Państw Niezaangażowanych.

Dzięki najnowszemu oświadczeniu liczba państw członkowskich ONZ uznających Palestynę wzrośnie do 142.

Ponad 40 krajów, w tym USA, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Kanada, Australia, Holandia, Włochy, Portugalia, Finlandia, Dania, Szwajcaria, Belgia, Grecja, Japonia, Korea Południowa, Birma, Erytrea, Tajwan, Nowa Zelandia, Panama i Kamerun Nie uznaje Palestyny ​​jako państwa.

Australia ogłosiła w tym miesiącu, że uzna Palestynę za kraj, który „utoruje drogę do rozwiązania dwupaństwowego”.

W marcu przywódcy Hiszpanii, Irlandii, Malty i Słowenii ogłosili, że uznają Palestynę za państwo, „po spełnieniu odpowiednich warunków”.

Przed tym ogłoszeniem tylko dziewięć krajów europejskich uznało Palestynę za państwo. Większość z nich została podjęta w 1988 r., kiedy kraj był częścią Związku Radzieckiego.

Na kilka tygodni przed działaniami Hiszpanii, Norwegii i Irlandii ONZ w sprawie Palestyny Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych przyjęło projekt ustawy proponujący ponowną ocenę członkostwa i przyznanie Palestynie szerszych uprawnień i przywilejów.

READ  Nicolás Maduro zakazał dostępu do X

W kwietniu Stany Zjednoczone zablokowały pełne członkostwo Palestyńczyków, głosując w Radzie Bezpieczeństwa nad propozycją uznania państwa palestyńskiego przy ONZ. Jednakże 12 krajów, w tym sojusznicy Ameryki, tacy jak Francja, Japonia i Korea Południowa, wystawiło swoją zieloną flagę tej ustawie.

Jeśli propozycja złożona przez Algierię zostanie zaakceptowana przez Radę Bezpieczeństwa ONZ

ONZ Projekty przedkładane Radzie Bezpieczeństwa są ratyfikowane tylko wtedy, gdy żaden z pięciu stałych członków nie zawetuje ich. Te pięć krajów to USA, Wielka Brytania, Francja, Rosja i Chiny.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas określił weto Stanów Zjednoczonych jako „nieetyczne”, podczas gdy Izrael określił tę ustawę jako „haniebną”.

W oświadczeniu wydanym przez Stany Zjednoczone po głosowaniu: „Stany Zjednoczone będą w dalszym ciągu zdecydowanym zwolennikiem rozwiązania dwupaństwowego. To weto nie oznacza sprzeciwu wobec uznania Palestyny ​​jako państwa, ale raczej akceptację. Może to być wynikiem bezpośrednich negocjacji pomiędzy stronami.”

Jaki jest „powód” nieuznania Palestyny?

Kraje, które nie uznają Palestyny ​​jako państwa, zwykle tłumaczą tę postawę „brakiem wynegocjowanego porozumienia z Izraelem”.

Profesor w London School of Economics (LSE). Fawaz Gerges mówi: „Chociaż Ameryka udaje, że wspiera utworzenie państwa palestyńskiego, nalegając na bezpośrednie negocjacje między Izraelem a Palestyną, w rzeczywistości daje Izraelowi prawo zawetowania autonomii Palestyny”.

Celem rozmów pokojowych rozpoczętych w latach 90. XX wieku było rozwiązanie dwupaństwowe. W związku z tym Izraelczycy i Palestyńczycy mogą nadal istnieć jako dwa państwa.

Jednak rozmowy uległy spowolnieniu w pierwszej dekadzie XXI wieku i zakończyły się w 2014 roku.

Trudne kwestie, takie jak granice, struktura państwa palestyńskiego, status Jerozolimy i los uchodźców palestyńskich po wojnie 1948–1949 pozostały nierozwiązane.

Izrael zdecydowanie sprzeciwia się staraniom Palestyny ​​o członkostwo w ONZ.

Ambasador Izraela przy ONZ Gilad Erdan powiedział, że zatwierdzenie wniosku „nagrodzi terroryzm po ataku Hamasu z 7 października”.

READ  Nie do nich należy decyzja o przyszłości Gazy

Sojusznicy Izraela wiedzą, że uznanie Palestyny ​​jako państwa zaszkodziłoby ich stosunkom.

Niektóre kraje popierające Izrael twierdzą, że Palestyna nie spełnia kryteriów państwowości określonych w Konwencji z Montevideo z 1933 r.

Jak Palestyńczycy są reprezentowani w ONZ?

W 2011 roku Palestyna złożyła wniosek o pełne członkostwo w ONZ. Wniosek ten nie uzyskał jednak niezbędnego poparcia w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i nie został poddany głosowaniu.

W 2012 r. wniosek Autonomii Palestyńskiej o nadanie statusu państwa obserwatora niebędącego członkiem został przyjęty w głosowaniu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.

Stanowisko to daje Palestynie prawo do udziału w debatach Zgromadzenia Ogólnego. Jednakże Autonomia Palestyńska nie ma prawa głosu.

Decyzja ta, przyjęta z zadowoleniem zarówno na Zachodnim Brzegu, jak i w Strefie Gazy w 2012 roku, utorowała Palestyńczykom drogę do przyłączenia się do innych organów międzynarodowych. Wśród nich jest Międzynarodowy Trybunał Karny.

Khaled Elkindi z Instytutu Bliskiego Wschodu w Waszyngtonie powiedział: „Pełne członkostwo w ONZ podniosłoby rangę dyplomatyczną Palestyńczyków i utorowałoby drogę takim prawom, jak prawo do przedstawiania projektów ustaw w Zgromadzeniu Ogólnym i prawo do głosowania. Jednakże nie ma. Doprowadzą one do rozwiązania dwupaństwowego. Nastąpi to dopiero po zakończeniu okupacji.

Gilbert Achar, profesor studiów rozwojowych na Uniwersytecie SOAS w Londynie, zauważa, że ​​pełne członkostwo w ONZ byłoby symbolicznym zwycięstwem. Achar argumentuje, że pod „słabą Autonomią Palestyńską” i istnieniem terytoriów okupowanych „niezależne i suwerenne państwo palestyńskie jest jeszcze bardzo odległe”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *