Tworząc realistyczny model powierzchni Słońca, badacze symulowali zmiany w przepływie plazmy (zjonizowanego gazu) w górnej warstwie Słońca, czyli obszarze od 5 do 10 procent powierzchni Słońca, według Science Daily.
Odkrycia sugerują, że plamy i rozbłyski mogą powstawać w wyniku powierzchniowego pola magnetycznego na powierzchni, a nie w głębi Słońca, jak się uważa.
Keaton J. Burns, członek zespołu badawczego i Massachusetts Institute of Technology (MIT), zbadał, czy badanie przepływu plazmy przy powierzchni może wystarczyć do wyjaśnienia źródła procesów fizycznych tworzących pole magnetyczne Słońca. , zwane „dynamem słonecznym”.
W badaniu wykorzystano dane z „heliosejsmologii”, która bada wibracje obserwowane na powierzchni Słońca, aby określić średnią strukturę i przepływ plazmy pod powierzchnią.
W tym kontekście naukowcy odkryli, że zmiany w pobliżu powierzchni Słońca są zgodne z lokalizacją i rozkładem plam słonecznych obserwowanych przez astronomów od czasów Galileusza.
W swoich animacjach naukowcy ustalili, że przepływ plazmy w obszarach w pobliżu powierzchni Słońca jest wystarczający do wygenerowania pola magnetycznego, a także odkryli, że aktywność słoneczna występująca w głębszych warstwach animacji jest mniejsza niż rzeczywista.
Oceniając wyniki badań, Burns powiedział: „Myślę, że ten wynik może budzić kontrowersje. Większość skupiła się na wykryciu ruchu dynama w głębi Słońca. Teraz pokazujemy, że istnieje inny mechanizm, który lepiej pasuje do obserwacji”. powiedział.
Burns zauważył, że zespół w dalszym ciągu bada, czy nowe wzory powierzchni znalezione w badaniu mogą reprezentować możliwe plamy słoneczne i pełny 11-letni cykl słoneczny.
Badanie opublikowano w czasopiśmie „Nature”.
„Rozrabiaka. Internetowy ćpuna. Telewizyjny znawca. Fanatyk alkoholu. Praktyk piwa. Oddany myśliciel. Rozwiązuje problemy. Pisarz. Znawca kawy”.