Umieszczenie na pierwszych stronach gazet w amerykańskich mediach kalendarza przygotowanego na rozwiązanie dwupaństwowe, teraz wyraźnie wyrażonego przez supermocarstwa, w tym Stany Zjednoczone, uderzyło w program Izraela niczym bomba.
„Washington Post” donosi, że Stany Zjednoczone i kilka krajów arabskich przygotowały plany kompleksowego porozumienia pokojowego obejmującego „określony harmonogram” ustanowienia państwa palestyńskiego. Plan, który ma zostać ogłoszony w ciągu najbliższych kilku tygodni, będzie oczekiwał na porozumienie o zawieszeniu broni w toczącej się wojnie.
Pierwsze kroki w ramach planu zostaną ogłoszone podczas sześciotygodniowej przerwy, a Wschodnia Jerozolima stanie się stolicą oficjalnie utworzonego państwa palestyńskiego. Wschodnia Jerozolima jest obecnie okupowana przez Izrael.
Ponadto Izraelczycy na Zachodnim Brzegu zostaną wydaleni z tego obszaru, a następnie rozpocznie się odbudowa Gazy.
Plan, który ma poparcie prawie wszystkich krajów Bliskiego Wschodu, był nagłośniony przez amerykańskie media, doprowadzając do szaleństwa faszystowskich ministrów najbardziej prawicowego rządu w historii Izraela.
Itamar Ben-Ghir, szef skrajnie prawicowej Partii Siły Żydowskiej i minister obrony narodowej, nie ukrywał swojego gniewu z powodu tego planu, twierdząc, że nie może ustanowić państwa palestyńskiego podczas sprawowania władzy. W wiadomości, którą udostępnił na swoim koncie X, Ben-Ghir napisał: „Zginęło 1400 osób, a świat chce dać im państwo. To się nie stanie”.
Bezalel Smodrich, który był ministrem finansów w koalicyjnym rządzie Benjamina Netanjahu, odrzucił amerykański plan i argumentował, że zgodnie z planem powinno powstać państwo palestyńskie. Ci, którzy dokonali masakry Izraelczyków. „Przesłanie jest takie, że zabijanie izraelskich cywilów jest korzystne” – powiedział Smodrich, skrajnie prawicowy polityk, który oświadczył, że w żadnych okolicznościach nie zaakceptuje tego planu.
Minister spraw zagranicznych Amichai Sigli, członek partii Likud Netanjahu, również odrzucił amerykański plan i wezwał Izraelczyków do grożenia Amerykanom jednostronnymi środkami.
Szukając sprzeciwu wobec planu Waszyngtonu, Sigley zasugerował groźne posunięcia, takie jak zniesienie Porozumień z Oslo.
„Całkowity specjalista od muzyki. Komunikator. Ewangelista kulinarny. Typowy analityk. Praktyk kawy. Gracz”.