W 24. tygodniu rozgrywek Euroligi Turkish Airlines jeden z naszych reprezentantów, Fenerbahce Bekko, zmierzył się z LDLC ASVEL. W pierwszej połowie żółto-granatowa drużyna prowadziła różnicą 12 punktów, a występ w drugiej połowie zapewnił im zwycięstwo 83-73.
Fenerbahçe Beko, który 19 stycznia poniósł pierwszą wyjazdową porażkę w Eurolidze na wyjeździe z Zalgiris Kowno pod wodzą Sarunasa Jasikeviciusa, odniósł 15 zwycięstw po 24 meczach, pokonując ASVEL na wyjeździe w Lyonie. LDLC ASVEL został pokonany po raz trzeci w ostatnich 4 meczach i ma na koncie 5 zwycięstw po 25 meczach.
Obszary rywalizacji
Choć przez pierwsze 5 minut meczu był remis, różnica nie przekroczyła 2 punktów. Fenerbahçe Beko podwyższył na 8:11 po koszu Georgiosa Papagiannisa na 4:35 przed końcem. Skutecznie po pokonaniu Mike'a Scotta w obszarze, w którym nasz reprezentant miał problemy ze zdobyciem gola, gospodarze objęli prowadzenie 14-11 na 1:41 przed końcem. Fenerbahce odpowiedziało punktami Jonathana Motleya i w 48 sekund objęło prowadzenie 14-16.
😤😤😤😤😤@Moneymot5Zaczynamy tam, gdzie skończył się ostatni tydzień! 💪🏻@FBBasketbol 🔵 pic.twitter.com/KjxLncuCQB
– Turkish Airlines EuroLeague Turkey (@EuroLeagueTUR) 30 stycznia 2024 r
ASVEL zakończył pierwszą kwartę prowadząc 18-16 dzięki trafieniom Mike'a Scotta i Paris Lee.
Wynik pierwszej połowy: LDLC ASVEL 18-16 Fenerbahçe Beko
Na początku drugiej kwarty Mike Scott i Jonathan Motley ustawili się jeden po drugim i na 9:10 do końca był wynik 20-18. Następnie ASVEL kontynuował swoją passę, a na 6:49 przed końcem David Lighty i Mike Scott podwyższyli na 27-18. Amin Noah i Marko Guduric podwyższyli na 27-22, a na linii rzutów wolnych pozostało 5:56. Dzięki nieprzerwanym występom Mike'a Scotta przewaga wzrosła do dwucyfrowej wartości na 5:04 do końca: 32-22. Pomimo wysiłków naszego reprezentanta, aby odrobić straty, na 3:05 przed końcem gospodarze w dalszym ciągu zdobywali punkty po trafieniach Mike'a Scotta i Paris Lee na 3:05 i wynik 39-27. Kosze Georgiosa Papagiannisa i Deshauna Thomasa zapewniły przewagę, a gospodarze wyszli na prowadzenie 41-29 na 2:08 przed końcem. Przeciwko Fenerbahce, które zdobyło trzy punkty ze Scottym Wilbekinem na 1:55 przed końcem, LDLC ASVEL wykonało rzut wolny z Paris Lee na 1:36 przed końcem i było 42-32. Fenerbahçe Beko, który przez resztę kwarty skutecznie współpracował z Jonathanem Motleyem, zakończył połowę rzutem za trzy punkty Scottiego Wilbekina na trzy sekundy przed końcem i było 42-39.
Potrzebujesz tego na ostatnią piłkę?
Branża jest świetna 🫡 pic.twitter.com/cddV67GlaO
– Turkish Airlines EuroLeague Turkey (@EuroLeagueTUR) 30 stycznia 2024 r
Wynik pierwszej połowy: LDLC ASVEL 42-39 Fenerbahçe Beko
Fenerbahçe Beko ponownie wyrównało wynik na początku trzeciej kwarty po rzucie za trzy punkty przez Scottiego Wilbekina i na 8:54 przed końcem objęło prowadzenie 42-44 po koszu Jonathana Motleya. Po kolejnych koszach Edwina Jacksona, który trafił za dwa punkty, zremisował na 46-46 na 7:55 przed końcem. Po punktach Nicka Calathesa i Amine Noua Fenerbahçe Beko objęło prowadzenie 46-50 na 6:53 przed końcem. Yousaba Fall trafił w linię rzutów wolnych, a Scotty Wilbeck odpowiedział rzutem za trzy punkty na 4:48 przed końcem i było 47-53. Nasz reprezentant odpowiedział na strzały Paris Lee z linii rzutów wolnych, tym razem za trzy punkty Sertaça Şanlı i Jonathana Motleya z linii rzutów wolnych na 3:32 przed końcem i wynik był 49-57. Po ustawieniu Mike'a Scotta, ustawienie Scotty'ego Wilbecka na 2:20 przed końcem powiększyło prowadzenie do dwucyfrowego wyniku 52-62.
Scotty'ego Wilbekina ⚡️@FBBasketbol Zwiększyliśmy różnicę do dwucyfrowej wartości! 🔥 pic.twitter.com/aGTVSjvSSD
– Turkish Airlines EuroLeague Turkey (@EuroLeagueTUR) 30 stycznia 2024 r
Fenerbahçe Bego odpowiedziała na dwupunktowy rzut Davida Lighty’ego trafieniem Jonathana Motleya z linii rzutów wolnych i powiększyła prowadzenie do 11 punktów, a trzecią kwartę zakończyła wynikiem 56-67.
Wynik za trzecią połowę: LDLC ASVEL 56-67 Fenerbahçe Beko
Wynik meczu: LDLC ASVEL 73-83 Fenerbahçe Beko
„Fantatyk hardkorowej popkultury. Amatorski entuzjasta internetu. Czytelnik. Irytująco skromny miłośnik kawy”.