Nauka, pseudonauka i media społecznościowe



Muddy Waters: nauka, pseudonauka i media społecznościowe


















































Powstanie pseudonauki

Przejrzyj dowolne kanały mediów społecznościowych, a natkniesz się na fałszywe artykuły, memy i filmy, które rzekomo oferują „naukowe” wyjaśnienia wszystkiego, od utraty wagi po zmiany klimatyczne, szczepionki, cechy osobowości i odniesienie sukcesu w 10 dni. Miłość rośnie w relacjach. W Turcji także właściciele tych fałszywych i bezpodstawnych twierdzeń będą pojawiać się w telewizji z wielką pewnością siebie. Te fragmenty, często okraszone naukowym żargonem i oficjalnie brzmiącymi anegdotami, są niezwykle przekonujące. W miarę jak argumenty stają się bardziej złożone, stosowane „sosy naukowe” stają się coraz bardziej kolorowe. Te sosy są starannie podawane z koncepcjami o bardziej naukowym brzmieniu, takimi jak kwantowość, w przypadku której można stworzyć koncepcje reprezentujące aspekty naszego mózgu, które nie istnieją, lub kwantowość, która prawdopodobnie nie będzie miała fundamentalnego znaczenia dla osoby na ulicy. Wiedza. Niebezpieczeństwo tkwi w ich pseudonaukowym charakterze – opierają się na źle zdefiniowanych argumentach, anegdotycznych dowodach i celowej dezinformacji. Ta fasada naukowej wiarygodności może wywołać zamieszanie, łatwo oszukując osoby nieposiadające wiedzy naukowej/akademickiej na ten temat i zamieniając zwykłych użytkowników mediów społecznościowych w entuzjastycznych zwolenników błędnych lub wręcz fałszywych idei. „Głupia kłótnia” rozpoczęta przez dwie osoby szybko stała się jedną z najgłośniejszych historii w Internecie. Ponieważ Birkenfilm podał już przykłady, zostawmy pseudonaukę i jej niebezpieczeństwa i porozmawiajmy o innym, co najmniej tak poważnym problemie.

Podejrzani

Chociaż niebezpieczeństwa związane z pseudonauką są dobrze znane, zwykle pokładamy duże – być może zbyt duże – zaufanie do znanych naukowców i naukowców, szczególnie na platformach mediów społecznościowych, którzy zdobywają sławę dzięki swoim referencjom. Należy jednak pamiętać, że nawet profesjonaliści są ludźmi i podlegają tym samym uprzedzeniom i naciskom, co wszyscy inni. Chęć udostępniania dalej, lajkowania i udostępniania może czasami przesłaniać możliwość zadawania lepszych pytań, prowadząc tych ekspertów do publikowania bezpodstawnych twierdzeń, przesadnych ustaleń lub wniosków o słabym związku przyczynowo-skutkowym. Ta erozja rygorystycznego dyskursu naukowego jest nie tylko intelektualnie nieuczciwa, ale także podważa zaufanie społeczne do prawdziwych przedsięwzięć naukowych. Ostatecznie popularność zostaje osiągnięta, ale potencjalny wpływ fałszywych (lub niekompletnych) informacji na życie innych osób stanowi poważne ryzyko, które należy wziąć pod uwagę.

READ  Naukowcy odkryli algi pustynne, które mogą przetrwać w trudnych warunkach Marsa

W idealnym świecie posiadanie tytułu takiego jak „lekarz”, „profesor”, „naukowiec”, a nawet zweryfikowane konto w mediach społecznościowych byłoby ważnym i pocieszającym wskaźnikiem wiarygodności. Jednak niestety nie możemy powiedzieć, że żyjemy w lepszym świecie. Tytuły i zawody mogą czasami działać jak zasłona dymna, za którą można ukryć słabo zweryfikowane lub wręcz fałszywe informacje. Błąd logiczny zwany „odwoływaniem się do autorytetu” często powoduje, że ludzie przyjmują oświadczenia kogoś wiarygodnego. To niebezpieczny skrót, ignorujący fakt, że nawet eksperci mogą popełniać błędy, być stronniczy, a w najgorszym przypadku nieuczciwy.

Krytyczne myślenie

Poruszanie się po tym złożonym interfejsie między prawdziwą nauką a jej pseudonauką i pseudonauką jest trudne, ale konieczne. Oto kilka wskazówek, jak być odpowiedzialnym konsumentem informacji:

Zobacz źródło: Zawsze sprawdzaj dane uwierzytelniające osoby składającej wniosek, ale nie poprzestawaj na tym. Sprawdź ich poprzednią pracę i sprawdź, czy istnieje spójna historia niezawodności.

Poproś o zasoby: Oparte na prawdziwych dowodach naukowych. Czy twierdzenia są poparte solidnymi, recenzowanymi badaniami? Czy wielkość próby jest wystarczająco duża, aby była istotna statystycznie?

Skontaktuj się z wieloma ekspertami: Nie ufaj tylko jednemu głosowi. Jaki jest konsensus wśród wykwalifikowanych ekspertów w tej dziedzinie? Czy zgadzają się w swoich punktach lub mają istotne argumenty?

Spróbuj zrozumieć motywację: Zawsze kwestionuj intencje informacji. Czy ma to wyłącznie charakter edukacyjny, czy też osoba lub organizacja próbuje sprzedać produkt, zyskać obserwujących lub forsować jakiś program?

Bądź sceptyczny i otwarty: Zachowuj zdrowy sceptycyzm, ale bądź przygotowany na zmianę swoich poglądów, gdy zostaną przedstawione przekonujące, dobrze uzasadnione dowody.

Tytuły nie są dowodem: Nie traktuj jego tytułu jako dowodu na niczyje twierdzenia, łącznie z autorem tych wersetów.

Era mediów społecznościowych zrewolucjonizowała sposoby uzyskiwania dostępu do informacji i ich udostępniania, ale postawiła także nowe wyzwania w zakresie odróżniania wiarygodnych informacji od szumu. Poruszanie się po środowisku nauki i pseudonauki w Internecie wymaga stosowania umiejętności krytycznego, krytycznego myślenia. Będąc uważnymi konsumentami informacji i żądając wiedzy opartej na dowodach, możemy przyczynić się do powstania bardziej poinformowanego społeczeństwa, pociągnąć ekspertów do odpowiedzialności oraz chronić integralność i wiarygodność autentycznych badań naukowych.

READ  Agencja informacyjna Balakesir Ihlas szkoli przyszłych naukowców

*Uniwersytet Baskandu, Wydział Sztuki i Nauki, Katedra Psychologii

Połączyć: https://bento.me/dkokdemir

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *