1
Dimet Agalin, który podróżował drogą morską do miejsca, w którym miał wystąpić w Didimie, zderzył się ze statkiem. Agalin, który przeżył chwile strachu, powiedział, że jego czoło jest spuchnięte, a dłonie przyjaciela zmiażdżone.
2
– Nie wiem, jak wydostaniemy się z tej łodzi.
O tych chwilach opowiedział Demet Akalın, który wygłosił oświadczenie w tej sprawie po wypadku. Informując swoich zwolenników, Agalin powiedział: „Nic mi nie jest, nie martwcie się. Mam obrzęk na czole. Nie chcę ich zostawiać, bo mam wielu fanów z zagranicy. Mieliśmy bardzo złe doświadczenia. Wypadek łodzi. Wpadła na statek. Łódź zatonęła w ciągu kilku sekund. Byliśmy na tej łodzi. „Nie rozumiem, jak przeżyliśmy. Jest” – powiedział.
3
„Uratował nas przez przypadek”
„Moi fani nie wyszli, czekali na mnie. Dziękuję. Wszystko w porządku. Wracam do Bodrum…” powiedział Dimet Akalin. Udzieliłem pierwszej pomocy. Naszemu przyjacielowi złamano jeden z palców. Ludzie by to zrobili „nie miałem światła na łodzi w przystani Yalikwak. Co za dziwaczny wypadek. Gdyby nie doznał takiego urazu, nie byłbym w stanie wrócić, ponieważ dostałem tak wiele wiadomości. Łódź, która obsługuje łodzie, przez przypadek, ocalił nas. Boże dzieci. Błogosław” – powiedział.
Zdjęcia: Instagram
„Guru podróży. Webaholik. Miłośnik Twittera. Hipsterski znawca bekonu. Wielokrotnie nagradzany odkrywca”.