Samochody autonomiczne wdrożono z wielkim optymizmem, ale technologia ta znalazła się obecnie w centrum uwagi, ponieważ stała się celem gniewu protestujących w USA. Stawiamy przed sobą pytanie, kto podpalił płonący samochód Waymo podczas niedawnego incydentu społecznego w Stanach Zjednoczonych.
Według Chipa policji z San Francisco, która wszczęła dochodzenie po zapaleniu się autonomicznego samochodu Google, udało się zidentyfikować 14-latka, który podpalił pojazd i wydał nakaz aresztowania dziecka. .
Kiedy policja weszła do domu dziecka, znalazła dowody łączące dziecko ze spaleniem pojazdu. 10 lutego tłum protestujących zatrzymał płonący pojazd jadący przez Chinatown, otoczył go i rzucił w jego stronę petardami. Jest wysoce prawdopodobne, że w momencie zdarzenia w pojeździe nie było nikogo.
Czy Vemo jest powodem Twojej złości?
Tymczasem kamery nagrywały protestujących, którzy chcieli podzielić się swoimi działaniami w mediach społecznościowych. Po zapoznaniu się z materiałem filmowym policji udało się zidentyfikować jednego z mężczyzn, który rozbił pojazd deskorolką i rowerami.
Waymo nie jest najpopularniejszą marką w San Francisco, gdyż te autonomiczne pojazdy często powodują korki, czasami biorą udział w wypadkach, powodują szkody w mieniu, a nawet powodują śmierć w wypadkach. Nie wiadomo, czy protestujący z wściekłością zaatakowali pojazd, czy też przypadkowo podpalili pojazd Vemo.
„Profesjonalny guru sieci. Przyjazny odkrywca. Miłośnik jedzenia. Ogólny rozrabiaka. Miłośnik telewizji. Nieuleczalny fanatyk piwa”.