Przerażający wypadek w parku Al-Safa w Tessok w Egipcie odbił się szerokim echem w prasie tego kraju. Yahya Hamd Al-Saeed, 8-letni chłopiec, grał w piłkę nożną w parku ze swoimi przyjaciółmi, kiedy uderzył głową w jeden ze słupków bramki. Według doniesień lokalnych środowisk po zdarzeniu dziecko zostało przewiezione do szpitala i poddane leczeniu. Jego ojciec, Hamdi al-Sayed, powiedział lokalnym mediom, że jego syn został przeniesiony do szpitala w Aleksandrii, oddalonej o 80 kilometrów, gdzie jego stan się pogorszył. Po śmierci 8-letniego chłopca został wszczęty proces o zaniedbanie jego ojca.
„Nosimy jak koszulę”
Mówiąc, że w czasie incydentu był w domu, Baba Sajid powiedział: „Kiedy otworzyłem drzwi, zobaczyłem mojego nieznanego syna w ramionach nieznanej osoby. Byłem bardzo przestraszony. Nosił go jak tarczę. Zabrałem syna do łazienki i wytarłem jego krew. Lekarze w Desouq przygotowywali mojego syna do operacji, którą przeszedł w szpitalu Desouq. Jego stan zdrowia pogorszył się i został później przeniesiony do Aleksandrii.
Trwa śledztwo w sprawie wypadku i oczekiwane są wyniki sekcji zwłok. Baba oskarża zarząd Al-Safa Park o zaniedbanie.
„Całkowity specjalista od muzyki. Komunikator. Ewangelista kulinarny. Typowy analityk. Praktyk kawy. Gracz”.