Kilku działaczy zostało aresztowanych podczas propalestyńskiej demonstracji w stolicy Niemiec, Berlinie.
Setki ludzi zebrało się w pobliżu stacji metra Südstern w dzielnicy Kreuzberg, aby wesprzeć Palestynę i przeciwstawić się izraelskim atakom na Gazę.
Później maszerowali z palestyńskimi flagami, mówiąc: „Zatrzymajcie ludobójstwo w Gazie”, „Ludobójstwo w Gazie dotyka nas wszystkich”, „W ostatnich miesiącach w Gazie zabito więcej dzieci niż na świecie w ciągu ostatnich 4 lat”. i nieśli tabliczki z napisem „sankcje wobec Izraela”.
Podczas tej demonstracji skandowano hasła takie jak wolność dla Palestyny, terrorystyczny Izrael, niemieckie fundusze, izraelskie bomby i brak agresji.
Kiedy dotarli na stację metra Gneisenaustrasse, policja podjęła zdecydowaną interwencję wobec protestujących i aresztowała kilka osób.
Część protestujących została skuta kajdankami, a jeden z działaczy zemdlał w trakcie zatrzymania.
Po interwencji policji pozwolono na kontynuację wiecu.
Grupa niosła izraelskie flagi wzdłuż trasy parady. Policja zapobiegła eskalacji napięcia, umieszczając swoje pojazdy pomiędzy propalestyńskimi demonstrantami a grupą przeciwną. Jednak od czasu do czasu dochodziło do starć między policją a protestującymi.
Propalestyński protest zakończył się na placu Oranian.