Rozgrzewanie Drukarni: Co Kryje się za Nową Polityką Fedu?
Federal Reserve, amerykański bank centralny, znów wciąga nas w wir swoich starych gier z drukowaniem pieniędzy. W pierwszej połowie maja 2025 roku, Fed potajemnie nabył obligacje skarbowe USA o wartości 43,6 miliarda dolarów, w tym 8,8 miliarda dolarów w obligacjach 30-letnich. Zastanawiasz się, co się dzieje? Przecież Fed miał ograniczać swoje bilansy, a nie je powiększać!
Liczby Mówią Same za Siebie
W ciągu ostatnich kilku lat, Fed stworzył około 5 bilionów dolarów kredytów, aby ratować gospodarkę w obliczu pandemii. Jego bilans osiągnął szczyt w kwietniu 2022 roku, przekraczając 8,9 biliona dolarów. Po pewnym czasie, poprzez tzw. "quantitative tightening", Fed zmniejszył bilans do 6,709 biliona dolarów. Ale oto w maju bilans znów wzrósł do 6,713 biliona dolarów. Co jest grane?
Polityka w Cieniu
Fed twierdzi, że kontynuuje redukcję swoich aktywów, jednak rzeczywistość jest nieco inna. Nabywanie obligacji w ukryciu, które są reinwestycjami z dojrzałych papierów wartościowych, można nazwać technicznym eufemizmem dla wznowienia polityki luzowania ilościowego (QE). W skrócie, Fed znów "drukuje" pieniądze.
Bezpieczeństwo Zależy od Cudzoziemców
W międzyczasie amerykański Departament Skarbu ogłosił, że zagraniczne inwestycje w obligacje skarbowe osiągnęły rekordowy poziom 9,05 biliona dolarów. Co ciekawe, w marcu Chiny sprzedały obligacje o wartości 18,9 miliarda dolarów, co sugeruje, że inwestorzy zagraniczni zaczynają odwracać się od amerykańskiego długu. A kto na to wszystko zarobi? Oczywiście, złoto i kryptowaluty, które cieszą się rosnącym zainteresowaniem.
Japonia: W Obliczu Kryzysu
Z kolei Japonia, która przez długie lata była największym zagranicznym posiadaczem amerykańskich obligacji, teraz staje przed poważnymi wyzwaniami. Jej dług publiczny wynosi około 250% PKB, co jest gorsze niż sytuacja Grecji w czasach kryzysu. Premier Japonii, Shigeru Ishiba, stara się ograniczyć wydatki, co spotyka się z niezadowoleniem społeczeństwa uzależnionego od bodźców fiskalnych. To jakby próbować wstrzymać pociąg z prędkością 300 km/h bez hamulców.
Co Nas Czeka?
Przewiduje się, że nowe propozycje budżetowe, takie jak "Wielki, Piękny Projekt" Trumpa, mogą zwiększyć dług narodowy USA do niebotycznych 63 bilionów dolarów. Moody’s już obniżył rating amerykańskiego długu do Aa1, co zwiastuje jeszcze większe problemy. Wzrost rentowności obligacji skarbowych sugeruje, że inwestorzy zaczynają się zastanawiać, czy warto inwestować w amerykański dług.
Podsumowanie
W obliczu tego całego zamieszania, Fed znów rozgrzewa swoje maszyny drukarskie. Eksperci szacują, że w obliczu nadchodzącego kryzysu, Fed może potrzebować dodatkowych 15 bilionów dolarów w świeżym QE, aby utrzymać system bankowy na powierzchni. W międzyczasie dolar może stracić na wartości, a inwestorzy będą szukać alternatywnych form ochrony kapitału. W końcu, kto nie chciałby mieć trochę złota w szufladzie, gdy świat się kręci w nieprzewidywalnym kierunku?
Humorystycznie można zauważyć, że jeśli drukowanie pieniędzy byłoby sportem olimpijskim, Fed już dawno zdobyłby złoty medal. A my, jako obserwatorzy tego spektaklu, możemy jedynie trzymać kciuki, że nie skończymy za burtą.