Nie, VAT-y nie są jak subsydia eksportowe

No, VATs są inne niż subsydia eksportowe

Zagadnienie podatku od wartości dodanej (VAT) i jego roli w gospodarce europejskiej często wzbudza emocje i kontrowersje. W ostatnich dyskusjach pojawiła się teza, że VAT może działać jak subsydia eksportowe. Ale czy rzeczywiście tak jest? Przyjrzyjmy się tej sprawie z przymrużeniem oka, bo kwestia VAT-u to nie tylko liczby, ale także ciekawe mechanizmy rynkowe.

Na początek warto zauważyć, że VAT w Europie jest zwykle wyższy niż w Stanach Zjednoczonych, gdzie mamy do czynienia z podatkami od sprzedaży. Wyobraźmy sobie, że sprzedajemy towar za 100 dolarów w Europie. Z VAT-em, który wynosi 20%, cena wzrasta do 120 dolarów. Przekładając to na realia krajów bez VAT-u, towar sprzedawany byłby za 100 dolarów. Gdzie tu więc zachęta do eksportu? Wygląda na to, że w tej grze nikt nie dostaje bonusów.

Z drugiej strony, jeśli porównamy sytuację z brakiem VAT-u i większym deficytem budżetowym, wprowadzenie VAT-u może prowadzić do niższego realnego kursu wymiany, co z kolei teoretycznie mogłoby zwiększyć eksport. Ale to nie jest unikalne dla VAT-u – każda strategia zwiększania wpływów podatkowych może mieć podobny efekt. Tak więc, VAT i subsydia eksportowe to zupełnie różne narzędzia, które działają w odmiennych kontekstach.

Inna sprawa to sprzedaż wewnątrz Unii Europejskiej, która nie jest objęta VAT-em. Nie jest to jednak kluczowe dla tezy o zachętach do eksportu. Można powiedzieć, że to jak dodatkowy smakołyk w menu, ale niekoniecznie wpływa na główne danie, którym jest eksport.

Ciekawym punktem jest to, że jeśli VAT miałby być traktowany jak subsydia eksportowe, to w praktyce byłby zupełnym przeciwieństwem ceł importowych. Cła zniechęcają amerykańskie firmy do eksportu do Europy, a subsydia eksportowe by je zachęcały. Więc w tej układance VAT i cła to dwa różne bieguny tej samej monety.

Podsumowując, VAT i subsydia eksportowe to dwa różne światy. VAT nie stymuluje eksportu w taki sposób, jak można by to sądzić. Gospodarcze mechanizmy są bardziej skomplikowane, a wprowadzenie VAT-u niekoniecznie przekłada się na lepsze wyniki w handlu zagranicznym. Więc jeżeli ktoś twierdzi, że VAT jest jak subsydia eksportowe, to może warto przedstawić mu nasze europejskie menu z dokładnym opisem każdego dania. Bo w świecie podatków i gospodarki nie ma miejsca na wątpliwości – tu potrzebna jest klarowność.

Muhammad A